Gracz Chelsea wyznał, że już od dziecka marzy o wygraniu trofeum dla najlepszego klubu w Europie, a gdy to się uda, będzie to jeden z najwspanialszych momentów w jego życiu.
28-latek zdobył już z reprezentacją swojego kraju mistrzostwo Europy i mistrzostwo świata. Hiszpan jednak twierdzi, że to nigdy nie było jego głównym celem. Uważał to za niemożliwe. Teraz, podczas przygotowań do meczów z Barceloną, myśli tylko o jednym – triumfie w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
– Nigdy nie myślałem o zdobyciu mistrzostwa świata i mistrzostwa Europy, bo wydawało mi się to niemożliwe. Ale osiągnąłem to i już wiem, jakie to uczucie. Teraz chciałbym wygrać Ligę Mistrzów. To trofeum, o którym marzyłem, gdy byłem dzieckiem. Chciałem móc trzymać ten puchar w rękach. Jeśli uda nam się go wygrać, będzie to jeden z najpiękniejszych momentów w moim życiu.
Pomarzyć zawsze można ;d
niemożliwe to JEST ...'''
Barca na Camp Nou ich rozwali !
możliwe możliwe jeżeli chelsea strzeli jedna czy
dwie bramki wyjazdowe to bardzo skomplikuje sytuacje
barcy