5 lutego 2004 roku odszedł zawodnik gliwickiego Piasta Gliwice, Tomasz Szeja. Od przedwczesnej śmierci piłkarza minęło już osiem lat.
Tomasz Szeja urodził się 7 sierpnia 1978 roku w Rudzie Śląskiej. Pierwsze piłkarskie szlify odbierał w miejscowym GKS-ie Urania. W sezonie 1999/2000 zaliczył epizod w barwach Ruchu Chorzów. Kibicom kojarzy się on jednak głównie z gliwickim Piastem. W klubie tym rozegrał 99 ligowych spotkań, zdobywając 13 bramek. Walnie też przyczynił się do awansu „Piastunek” do II ligi w 2003 roku. Należy także zaznaczyć, że w czerwcu 2004 roku Szeja miał zasilić drużynę GKS-u Katowice.
Równolegle „Szejken” odnosił również sukcesy w futsalu. Jako zawodnik Cleareksu Chorzów zdobył trzy tytuły mistrza Polski, uczestniczył w turnieju finałowym Klubowego Pucharu Europy w Lizbonie (2002). Występował też w futsalowej reprezentacji Polski.
Na początku stycznia 2004 roku obrońca zachorował na tajemniczy wirus. Zapadł w śpiączkę, przestał reagować na bodźce zewnętrzne. Po kilku tygodniach zmarł.
Pamięć o piłkarzu jest ciągle żywa. Co roku bowiem, w jego rodzinnej Rudzie Śląskiej, odbywa się turniej halowy, w którym uczestniczą lokalne drużyny oraz koledzy piłkarza.