Tito Vilanova: Utrzymać dystans


W 10. kolejce La Liga „Duma Katalonii” pokonała na własnym stadionie Celtę Vigo 3:1. Tym samym zaliczyła dziewiąte zwycięstwo w obecnych rozgrywkach. Po spotkaniu trener Barcelony wyraził nadzieję, że kolejne zwycięstwo jego drużyna odniesie w środę w rozgrywkach Ligi Mistrzów.


Udostępnij na Udostępnij na

Korespondencja z Barcelony

Zespół zanotował najlepszy start sezonu w historii. W czym tkwi sukces?

To prawda. 28 punktów w dziesięciu grach to świetny wynik. Ten bilans to zasługa ciężkiej pracy każdego zawodnika, nie tylko na boisku, ale także poza nim, podczas treningów, zajęć na siłowni. Naszą ambicją jest trzymać bezpieczny dystans do pozostałych drużyn, przede wszystkim tych z Madrytu: Realu i Atletico.

Czy kontuzja Adriano otworzy szansę powrotu do pierwszego składu Daniemu Alvesowi?

Poniekąd tak. Trudno teraz ocenić, na ile poważny jest uraz Adriano, niemniej jednak musiał zejść z boiska już w pierwszej połowie meczu. Obrona to nasza największa bolączka w tym sezonie. Liczę na występ Pique w Glasgow w najbliższą środę, to pozwoli przesunąć Busquetsa bądź Mascherano na ich nominalną pozycję – defensywnego pomocnika.

Leo Messi pokonywał w lidze bramkarzy rywali 13 razy. Dziś się nie udało.

Życzyłem Lionelowi z całego serca strzelenia gola w dzisiejszym meczu. Dla kolegów z drużyny byłaby to okazja do zrobienia tradycyjnej kołysanki. Jestem przekonany, że kołysanka będzie wykonana podczas następnej kolejki w meczu Mallorcą. Messi był dziś na boisku gdzieś indziej, najważniejszy jest jednak wynik – 3:1 dla nas.

Czy pojedynek w ataku Villa – Alexis Sanchez jest definitywnie zakończony na korzyść tego pierwszego?

Absolutnie nie. David w tym sezonie rzeczywiście jest skuteczniejszy, co nie oznacza, że zawsze będzie wychodził w pierwszym składzie. Muszę go pochwalić, bo rozegrał na przełomie tygodnia trzy naprawdę dobre spotkania, w każdym strzelając bramkę. Proszę zauważyć, że dziś w drugiej połowie szansę otrzymał też Alexis. Grunt to duża konkurencja w zespole. To sprzyja wzajemnej mobilizacji.

Gol Jordiego Alby padł ze spalonego. Czy wpłynęło to na spokojniejszą grę „Blaugrany” w drugiej połowie?

Pomyłki sędziów to część futbolu. Jesteśmy tylko ludźmi. Gol na 3:1 rzeczywiście uspokoił grę, mogliśmy przez ostatnie pół godziny grać swoje bez obawy o sytuację w tyle, w obronie.

Na koniec spytam: czy chcecie zapewnić sobie awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów już w najbliższą środę?

Proste pytanie. Naturalne, że tak. Zwycięstwo na Celtic Park pozwoliłoby mi sprawdzić w dwóch ostatnich grach Ligi Mistrzów zawodników rezerwowych. Tak jak już wspomniałem, cieszę się, że Pique wraca do składu. W Glasgow zagramy o pełną pulę.

Komentarze
~HASAN (gość) - 12 lat temu

Debiut jak marzenie ale styl w jakim ten wynik
został osiągnięty daleki jest od wywoływania u
mnie uśmiechu. Większość to wymęczone
zwycięstwa,zapewnione w końcowych fazach
meczów,wiele błędów własnych,fatalna gra w
obronie,cztery samobóje(!),kiepska postawa Valdesa.
Mówiąc wprost to przed Vilanovą dużo pracy.

Odpowiedz
~kamilo ! (gość) - 12 lat temu

Barca wygra 2-0 z celticiem messi strzeli i zrobia
kolyske :)

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze