Legenda australijskiego futbolu kończy karierę! Kilka scen z życia Tima Cahilla


Wspominamy najważniejsze momenty w karierze 39-latka

28 marca 2019 Legenda australijskiego futbolu kończy karierę! Kilka scen z życia Tima Cahilla

Piłkarz, który w swojej karierze 225 razy pojawia się na boiskach Premier League, automatycznie staje się kimś rozpoznawalnym w całym środowisku piłkarskim. Nie inaczej jest w przypadku Tima Cahilla. Imponująca liczba występów w lidze angielskiej to niejedyny symbol zawodnika. 39-latek ogromne znaczenie miał dla swojej kadry narodowej, z którą czterokrotnie pojechał na mistrzostwa świata. Dziś oficjalnie potwierdził, że wiesza buty na kołek. W tym momencie warto zebrać się na sentymenty i wspomnieć inne sceny z życia australijskiego piłkarza.


Udostępnij na Udostępnij na

Bohater dzisiejszego tekstu na świat przyszedł w grudniu 1979 roku na terenie Sydney. To właśnie miejsce narodzin wpłynęło na późniejsze barwy narodowe, które przywdział Tim Cahill, gdyż rodzice nie byli rodowitymi Australijczykami.

Wówczas mało kto przypuszczał, że Tim w przyszłości rozkocha w sobie cały kontynent. Jego droga na piłkarskie salony była kręta i wyboista, a dziś oficjalnie się zakończyła. My z tej okazji przypomnimy sobie ważniejsze momenty w karierze australijskiej legendy.

Debiut i 225 spotkań na boiskach Premier League

30 sierpnia 2004 roku – ta data na zawsze została wpisana do kalendarza zwolenników Tima Cahilla. To właśnie wtedy w wieku 25 lat zadebiutował w jednej z najlepszych lig w Europie. Mowa oczywiście o Premier League, w której spędził siedem sezonów.

W trakcie ich trwania piłkarz przez cały czas reprezentował barwy „The Toffees”. W niebieskiej koszulce zadebiutował w spotkaniu z wielkim Manchesterem United. Ku uciesze samego Cahilla mecz ten zakończył się bezbramkowym remisem, co pozwoliło jego drużynie dopisać na swoje konto kolejny ważny punkt.

Wspomnieliśmy o okresie, który Australijczyk spędził na najwyższym poziomie w Anglii. Jednoznaczne jest to z faktem, że tak długi czas nie mógł być dziełem przypadku, i nie był. Tim Cahill w barwach Evertonu zdobył 56 bramek, już w debiutanckim sezonie będąc najlepszym piłkarzem swojego zespołu.

Przełomowy reprezentant

Zawodnik grający w Evertonie nie może nie być czołową postacią swojego kraju, szczególnie gdy jest Australijczykiem. To właśnie z reprezentacją tego kraju Cahill pojechał na cztery mundiale, zostając jednocześnie pierwszym historycznym strzelcem gola dla Australii na imprezie tej rangi.

W koszulce kraju eukaliptusów Tim Cahill wystąpił aż 105 razy. Imponująca liczba występów przełożyła się na bramki dla reprezentacji, których liczba również budziła podziw. 50 – to właśnie liczba goli, którą wyśrubował były piłkarz „The Toffees” w narodowych barwach.

Charakterystyczna radość

Ludzie, którzy interesują się sposobem okazywania radości po golu, nie mogą nie kojarzyć Tima Cahilla. Jego charakterystyczna cieszynka była jedną z bardziej rozpoznawalnych wśród futbolowych sympatyków. Nic w tym dziwnego. W końcu kilkanaście lat temu boksowanie chorągiewki nie było czymś normalnym.

Charakteryzowało ono jednak australijskiego piłkarza. Po zdobytej bramce zawodnik podbiegał do narożnika i rozpoczynał typowy dla niego proceder. Do niedawna mogło wydawać się to dziwne. Teraz, podczas gdy kreatywność w celebracji znacznie poszła do przodu, a piłkarze co chwila raczą nas nowymi sposobami na okazanie radości, zachowania Cahilla nie robią na nikim większego wrażenia.

***

Piłkarska tułaczka pełna epizodów dziś dobiegła końca. 39-latek po wielu latach bogatej kariery postanowił odwiesić buty na kołek. Tym samym Australijczyka czeka odpoczynek od zawodowego futbolu. Oznacza to jedno. Kariera Tima Cahilla pozostanie już tylko mającą wiele zwrotów historią.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze