Trener Theo Bos ma guza na trzustce. Z tego powodu były szkoleniowiec Polonii Warszawa, obecnie pracujący w drugoligowym holenderskim FC Dordrecht, tymczasowo rezygnuje z pracy w zawodzie.

O ciężkiej chorobie Bosa wiadomo od około dwóch tygodni. Poprzedni tydzień upłynął 46-letniemu Holendrowi pod znakiem badań w Szpitalu im. Erazmusa w Rotterdamie.
Co ważne, Bos nie załamał się. Trener Dordrechtu wydał oficjalne oświadczenie na stronie internetowej klubu, w którym zapewnia, że ma siłę, by powalczyć z nowotworem.
— Jestem zszokowany diagnozą lekarzy, bo to bardzo smutna informacja, ale będę walczył z całych sił, by pokonać chorobę. Użyję do tego całej mojej energii, dlatego proszę o zrozumienie kibiców klubu. Lekarze przedstawili mi już plan leczenia — wyjaśnia ciężko chory Bos.