W rozmowie z dziennikarzami po spotkaniu z Cracovią Szymon Sawala, pomocnik Polonii Bytom, wziął w obronę Jurija Szatałowa. Urodzony w Sierakowie pomocnik był jednym z kilku zawodników, którzy indywidualnie rozmawiali z nowym trenerem bytomian – Janem Urbanem.
Czy nie wydaje Ci się dziwne, że trener, który jeszcze wczoraj prowadził trening Twojego zespołu, tego samego dnia rozwiązał umowę, by prawdopodobnie przenieść się do Waszego najbliższego ligowego rywala?
Nie chcę tego szerzej komentować. Dobrze się stało, że Szatałow przejmie Cracovię dopiero od poniedziałku, przez co mogliśmy się skoncentrować na tym spotkaniu i trenować to, co robiliśmy cały tydzień.
Jak zareagowałeś na decyzję Szatałowa? Co sądzisz o okrzykach wznoszonych w kierunku ukraińskiego szkoleniowca przez kibiców z Bytomia?
Na pewno był to dla nas szok, choć jednak zachowania kibiców wolałbym nie komentować. Jest to dziwna sytuacja, w autokarze wszyscy piłkarze dziwili się tym decyzjom. Moim zdaniem powinni coś zawdzięczać trenerowi, dlatego dziwi mnie ich postawa. Być może chodziło tutaj o kwestię współpracy w klubie bardziej stabilnym i to mogło okazać się decydujące. Myślę, że trener Szatałow w Polonii zrobił to, co mógł zrobić, dwukrotnie zajął siódme miejsce, najwyraźniej stwierdził, że nic więcej z tym zespołem nie osiągnie.
Kiedy zaczęliście współpracę z Janem Urbanem? Co zmienił w Polonii?
Trener Urban zaczął pracę z nami dzisiaj rano. W nocy dotarł na zgrupowanie, jednak wówczas już wszyscy byli w swoich pokojach i chyba nie chciał nikomu przeszkadzać. Trener przeprowadził przed meczem indywidualną rozmowę z kilkoma zawodnikami, w tym ze mną. Mogę czuć się wyróżniony.
Jakie dostrzegasz pierwsze różnice w stylu obu szkoleniowców?
Na pewno są to dwaj różni trenerzy o różnych szkołach. Na razie jednak za wcześnie, by analizować pracę Jana Urbana, dopiero teraz jego współpraca z zespołem zacznie się na dobre. Będziemy razem mieć kilka treningów i myślę, że to wystarczy, by się przygotować do następnego spotkania i żeby ta nasza gra wyglądała coraz lepiej.
Co sądzisz o tym spotkaniu? Cracovia też miała swoje sytuacje, żeby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść…
Ważne, że zdobyliśmy trzy punkty w pierwszym meczu z nowym trenerem. Cieszy to zwycięstwo, wywalczone w bardzo ciężkim meczu. Cracovia gra naprawdę niezłą piłkę, szczególnie do przerwy.