Zbliżający się mecz obu drużyn już nie zmieni ich sytuacji w grupie A. Szwajcaria, jako pierwsza, odpadła z Mistrzostw. Zaś Portugalia, jako pierwsza, zakwalifikowała się do ćwierćfinału. Dla współgospodarzy Euro jest to ostatnia szansa na pożegnanie się z turniejem z honorem.
Szwajcaria po porażce 0:1 z Czechami i 1:2 z Turcją, zajmuje ostatnie miejsce w grupie A. Portugalczycy, dwoma zwycięstwami, zapewnili sobie awans do ćwierćfinału z pierwszego miejsca. Nawet zwycięstwo odniesione przez współgospodarzy turnieju nie pozwoli ich na awans choćby o jedną pozycję. Jednak ewentualna wygrana miałaby znaczenie historyczne.
Helweci debiutowali w Mistrzostwach Europy w 1996r. w Anglii. Trafili wówczas do grupy z gospodarzami imprezy. Euro 96 zakończyło się dla nich już po pierwszej fazie. Remis z Synami Albionu był dla nich źródłem jedynych punktów. Podobnie było 8 lat później w Portugalii. Szwajcarzy znów zremisowali pierwszy mecz, aby w kolejnych dwukrotnie przegrać. Historia ich występów na ME jest dość krótka. W 6 rozegranych meczach, zdobyli zaledwie 2 punkty. Dziś stają przed szansę na pierwsze zwycięstwo w ME.
Sporym osłabieniem dla zespołu są urazy Erena Derdiyoka, Marco Stellera i przede wszystkim gwiazdy reprezentacji, Alexa Frei’a. Jedyną szansą dla Helwetów, jest pół rezerwowy skład Portugalii, którzy nie mogą stracić już swojego pierwszego miejsca. Luiz Felipe Scolari być może da odpocząć kilku kluczowym piłkarzom przed ćwierćfinałem. Jednak nawet dublerzy Scolariego wciąż są faworytami tego spotkania, każdy z rezerwowych potrafi grać na poziomie klasy światowej.
Żona selekcjonera reprezentacji Szwajcarii, Jakoba Kuhna, wybudziła się niedawno po 9 dniach śpiączki. Kibice doszukują się tu optymistycznego znaku, gdyż tak się składa, że dzisiejszy dzień jest dziewiątym bieżących mistrzostw. Być może ich reprezentacja również się „przebudzi” i zgarnie upragniony komplet punktów?
Początek meczu o 20:45 na St. Jakob Park w Bazylei. Spotkanie poprowadzi trójka sędziowska z Austrii: Konrad Plautz, Egon Bereuter oraz Markus Mayr. Technicznym będzie Chorwat Ivan Bebek.