Syndrom „Henry’ego”


W obliczu hitu angielskiej Premier League Man Utd – Arsenal, managerowie obu klubów nawzajem wypowiadają się o sytuacji klubowej swoich rywali. I robią to w superlatywach.


Udostępnij na Udostępnij na

Arsene Wenger wierzy, że Manchester United odczuje brak Cristiano Ronaldo tak samo, jak „Kanonierzy” stracili Thierry’ego Henry’ego, który odszedł trzy sezony temu do Barcelony.

Myślę, że odczują jego brak, ale to pozwoli znaleźć nową równowagę w drużynie – mówi „Daily Mirror”. – Teraz albo Wayne Rooney, albo Dimitar Berbatov strzelą po 20 goli w sezonie. Możecie to nazwać syndromem Thierry’ego Henry’ego.

Arsene Wenger
Arsene Wenger (fot. minesweepersuite.wordpress.com)

Kiedy piłkarz jest zbyt silny dla drużyny, gra staje się dla niego za trudna. Kiedy ktoś taki odchodzi, odżywa wielu innych zawodników, wcześniej przytłoczonych. To się teraz stanie w Manchesterze United – kończy.

„Zawsze wiedzą, kiedy sprzedać”

Pochwał pod adresem Wengera i Arsenalu nie kryje także sir Alex Ferguson, który nazywa ogromnym sukcesem to, że klub z północnego Londynu zawsze wie, kiedy należy sprzedać konkretnego piłkarza, bo jego czas w barwach „Kanonierów” dobiegł końca. Szkot jest zachwycony także z ogromnych postępów jego dzisiejszego przeciwnika.

Młoda drużyna, jak Arsenal, która cały czas dojrzewa, musi być traktowana z szacunkiem. Ponadto myślę, że świetną rzeczą w Wengerze jest to, że zawsze wie, kiedy nadchodzi koniec czasu dla piłkarza i należy go sprzedać. Coś takiego ciężko przewidzieć, a jemu udało się to zarówno z Toure, jak i Adebayorem.

Z pewnością tyle wzajemnych komplementów ze strony dawniej zwaśnionych managerów przeczytać nie można było od dawna. Warto więc obserwować sytuacje w czasie i po zakończeniu „świętej wojny”, która rozpocznie się już dziś o 18:15.

Komentarze
~Pablos (gość) - 15 lat temu

http://pawelbuczek.blox.pl/2009/08/Niewolnica-Isaura-
zagra-w-Madrycie.html

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze