Lewy obrońca Barcelony, Sylvinho, stwierdził przed środowym finałem Ligi Mistrzów, w którym jego klub zmierzy się z Manchesterem United, że zna sposób na powstrzymanie Cristiano Ronaldo, czyli największej gwiazdy "Czerwonych Diabłów".
Brazylijczyk, od wielu już lat przywdziewający trykot „Dumy Katalonii”, regularnie przegrywał w tym sezonie rywalizację na lewym boku defensywy z Ericem Abidalem. Jednak Francuz w finale nie zagra, bowiem pauzuje za czerwoną kartkę otrzymaną w półfinałowym spotkaniu z Chelsea Londyn. Dodatkowo w hiszpańskiej ekipie zabraknie Daniela Alvesa i Rafaela Marqueza – obaj leczą kontuzje i nie wykurują się na czas.
Dlatego też praktycznie pewny swojego czynnego udziału w finale może być Sylvinho, który zdaje się być bardzo pewny siebie:
– Nie uważam, że lewa obrona to słaby punkt Barcelony. W bieżącym sezonie nie zaliczyłem zbyt wielu występów, ale mimo to twierdzę, że jak już biegałem po boisku, to wykonywałem kawał dobrej roboty.
35-latek wypowiedział się także na temat piłkarza, z którym w środowy wieczór stoczy zapewne niejeden pojedynek – jest nim portugalski skrzydłowy, Cristiano Ronaldo:
– Ten zawodnik ma niebywały talent, naprawdę ciężko go zatrzymać. Z futbolówką przy nodze potrafi robić niestworzone rzeczy. Posiada umiejętność szybkiego podejmowania decyzji, lecz sądzę, że jestem w tym jeszcze lepszy. Ponadto muszę być solidnie przygotowany pod względem fizycznym i, choć nie jest łatwo bronić w sytuacjach jeden na jeden, drużyna może rozwiązać ten problem za pomocą taktyki – zauważył.
Daniel Alves pauzuje za kartki panie Tomku.
Racja, ale kilka dni temu doznał też kontuzji stopy.
Ale z gry wykluczyły go żółte kartki!!!
Ok wykluczyły go kartki jako pierwsze, ale gdyby nie
one to też by nie zagrał bo ma kontuzje i do końca
sezonu nie pogra. Mogło być trochę inaczej napisane
ale nie czepiajcie się;)
Jak ten Sylvinho zatrzyma CR7 to chyba pęknę ze
śmiechu...
Przecież on zaliczył w tym sezonie zaledwie pare
całych meczy, zazwyczaj wchodził z ławki rezerwowych.
Rzeczywiście obrona barcy to bedzie sitko...