„Świrek” wraca do gry!


11 listopada 2014 „Świrek” wraca do gry!

Były reprezentant Polski, wicemistrz olimpijski z Barcelony Piotr Świerczewski po czterech latach przerwy powrócił na boisko piłkarskie. Do powrotu namówił go kolega z boiska Piotr Reiss.


Udostępnij na Udostępnij na

70 rozegranych spotkań w reprezentacji Polski, 278 spotkań w lidze francuskiej i 228 meczów w lidze polskiej to dorobek Piotra Świerczewskiego. Popularny „Świrek” strzelił 15 bramek w lidze francuskiej, 12 goli w lidze polskiej, do tego dołożył jeszcze trzy bramki lidze japońskiej i jedną dla reprezentacji Polski. W 2010 roku zakończył karierę piłkarską i wydawało się, że już na stałe zajmie się trenerką. Najpierw podjął pracę w Zniczu Pruszków, następnie w ŁKS-ie Łódź, którego był także dyrektorem sportowym, i jak na razie ostatnim klubem, który prowadził, był Motor Lublin.

Teraz, po czterech latach rozbratu z ligową piłką, Piotr Świerczewski wraca do gry. Podpisał kontrakt z trzecioligową Tarnovią Tarnowo Podgórne. Klub ten występuje w III lidze kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej i w tym sezonie spisuje się bardzo przeciętnie. Kontrakt, który „Świrek” podpisał z nowym klubem, obowiązuje do końca rundy jesiennej. Od niedawna trenerem tego zespołu jest Piotr Reiss i to właśnie on namówił Piotra Świerczewskiego do gry w Tarnowie Podgórnym. Były reprezentant Polski ma już za sobą jeden mecz w nowym klubie. Tarnovia przegrała na własnym stadionie z Centrą Ostrów Wielkopolski 1:3, a Piotr przebywał na boisku przez 70 minut.

Piotr Świerczewski ma pomóc Tarnovii w utrzymaniu się w III lidze. Mimo że ma on już 42 lata na karku, to nadal jest zawodnikiem, którego umiejętności piłkarskie spokojnie wystarczą, by wybijać się nad trzecioligowy poziom. Jeżeli zdrowie pozwoli, to na pewno będzie wzmocnieniem dla swojego klubu, wprowadzi do niego wiele spokoju i dzięki swojemu doświadczeniu będzie na pewno służył pomocą kolegom z drużyny. Drugim ważnym aspektem zatrudnienia tak doświadczonego zawodnika jest to, że młodsi zawodnicy mogą się od niego wiele nauczyć. „Świrek” nigdy nie odpuszczał na boisku, nie było dla niego straconych piłek, zawsze starał się pomoc zespołowi, dla którego grał. Taki typ zawodnika często jest niedoceniany, dlatego że nie strzela dużo bramek i często jest niewidoczny na boisku, ale tak naprawdę wykonuje on tytaniczna pracę dla zespołu. Na pewno przez te lata nie stracił tych walorów. Wiadomo, że jego postura się trochę zmieniła, że forma fizyczna też już zapewne nie ta sama co kiedyś, ale niestety wieku się nie oszuka. Jedno jest pewne, przebywając na boisku, da z siebie wszystko, żeby pomóc swojemu zespołowi.

Warto się zastanowić, czy takie powroty do gry utytułowanych już zawodników są potrzebne. Zdania w tej kwestii są podzielone, ponieważ jeżeli zawodnik ma już wyrobioną markę i zakończył karierę, to ludzie pamiętają go jako świetnego zawodnika. I jak teraz wróci do gry po kliku latach przerwy i będzie w bardzo słabej formie, to może stracić u kibiców cały szacunek zdobyty podczas kariery piłkarskiej. Takie przypadki się zdarzały zarówno w futbolu, jak i innych dyscyplinach sportu. Jednak tak jak już wcześniej wspomniałem, jestem pewny, że Piotr Świerczewski będzie zawodnikiem, który umiejętnościami będzie przewyższał większość zawodników występujących w III lidze i na pewno pomoże drużynie prowadzonej przez Piotra Reissa w zdobycia niejednego punktu w ligowych rozgrywkach.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze