Stramaccioni: Możemy awansować


Andrea Stramaccioni, trener Interu Mediolan, powiedział kilka słów na konferencji prasowej przed arcyważnym meczem z Tottenhamem Hotspur. Mówił o tym, że jego zespół wierzy w awans i będzie bardzo zmotywowany. Dodał też, że najważniejsza w takim meczu jest psychika piłkarzy.


Udostępnij na Udostępnij na

Inter Mediolan traci w lidze 4 punkty do trzeciego miejsca, które daje kwalifikację do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. W Lidze Europy przegrał pierwszy mecz 0:3 z drużyną z Londynu, co zmniejsza jego szanse praktycznie do zera. – Wiemy, jaki był wynik pierwszego spotkania. Dlatego teraz ciężko pracujemy i mamy nadzieję na rozegranie pięknego meczu, w którym wygramy – stwierdził Stramaccioni.

Trener Interu dodał, że do awansu potrzebne jest również szczęście, którego nie mieli w pierwszym spotkaniu. Zaznaczył jednak, że teraz jego zespół jest skupiony na silnych i słabych stronach Tottenhamu. – Pracowaliśmy nad taktyką neutralizacji gry naszego przeciwnika. Musimy zniwelować ich jakość. Na boisku zobaczymy, czy byliśmy w stanie to zrobić – ciągnął szkoleniowiec włoskiej ekipy.

Na pytanie dziennikarzy o odwróceniu losów spotkania (jak Barcelona w meczu z Milanem), Stramaccioni odpowiedział, że trzeba racjonalnie rozporządzać poziomem energii zawodników. W piłce nic nie jest przesądzone, należy jednak odpowiednio skupić się na wydarzeniach, które dzieją się na boisku. Na zakończenie oznajmił, że byłby zaniepokojony, gdyby u swoich piłkarzy nie widział chęci odwrócenia losów spotkania, a czegoś takiego nie dostrzegł.

Komentarze
~Internazionale (gość) - 12 lat temu

No teraz to go fantazja poniosla niech lepiej zacznie
dawac szanse mlodym bo M'baye Kovacic sie marnuja
tylko a on nieustannie wierzy w ziomkow od flaszki
typu chivu stanko co graja piach

Odpowiedz
~;;;;;; (gość) - 12 lat temu

A kogo on ma wystawiać? Widziałes kadre interu? To
jest kpina co sie dzieje z tym klubem, Longo na
wyporzyczeniu a grał swietnie w rezerwach coutincho
to samo mlody talent sprzedali do liverpoolu.

Odpowiedz
~inter (gość) - 12 lat temu

Skomentuję twoje słowa choć mi się nie chce :

po 1 . Jak Cou grał to inter grAŁ W 10 bo on nic
tylko drybling i strata , gral dnooooooooooooo , a za
nie go przyszedł jeden z największym talentów
swojego pokolenia czyli kovacic

po 2. longo wcale nie koksił tylko grał przyzwoicie
bo to livaja i bessa rządzili i longo musi zdobyć
doświadczenie

Odpowiedz
~Internazionale (gość) - 12 lat temu

Lepiej zeby M'baye i Kovacic wyszli od pierwszej
minuty niz bezuzyteczny jonatan i chivu co grozi
jeszcze wiekszym zagrozeniem pod bramka albo stanko
ktory powinien sam sie juz wycofac a nie wrogow sobie
robic na trybunach

Inter masz 100% racji wieczne talenty chociaz w
alvareza jeszcze wierze problem jest taki ze mlodzi
sa wiecznymi rezerwowymi

Odpowiedz
~Internazionale (gość) - 12 lat temu

Lepiej zeby M'baye i Kovacic wyszli od pierwszej
minuty niz bezuzyteczny jonatan i chivu co grozi
jeszcze wiekszym zagrozeniem pod bramka albo stanko
ktory powinien sam sie juz wycofac a nie wrogow sobie
robic na trybunach

Inter masz 100% racji wieczne talenty chociaz w
alvareza jeszcze wierze problem jest taki ze mlodzi
sa wiecznymi rezerwowymi

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze