Jak podała oficjalna strona internetowa Newcastle United, Steve McClaren przestał pełnić funkcję szkoleniowca zespołu. Taka decyzja władz to pokłosie fatalnych wyników "Srok" w trwającym sezonie Premier League. Murowanym kandydatem do przejęcia schedy po Angliku jest Rafa Benitez. Czy zdoła on uchronić klub przed spadkiem?
McClaren nie ma się czym chwalić – Newcastle zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem zaledwie 24 punktów w 28 spotkaniach. Tak źle nie było od lat. Zdarzały się lokaty 15. i 16. na koniec sezonu, ale walka o utrzymanie nie jest domeną klubu z St James’ Park. W sezonie 2011/2012, a więc zaledwie cztery lata temu, „Sroki” zajęły piąte miejsce w Premier League!
Były gracz Hull City przejął zespół w sierpniu 2015 roku i miał poprawić jego sytuację po nieudanym sezonie 2014/2015, kiedy to „Sroki” zajęły 15. lokatę w angielskiej ekstraklasie. Ostatni czas to prawdziwy pokaz niemocy ekipy McClarena. Wijnaldum i spółka od świąt Bożego Narodzenia rozegrali 12 spotkań ligowych, w dziewięciu przypadkach schodzili z murawy jako pokonani. Cierpliwość Mike’a Ashleya wyczerpała się po trzech porażkach z rzędu: z Chelsea, Stoke i Bournemouth.
Angielskie media już od miesięcy zwalniały Anglika z posady, a jego przyszłość wisiała na włosku i w każdym momencie można było spodziewać się zwolnienia. Kto, jeśli nie Steve McClaren? Anglika zastąpi prawdopodobnie Rafa Benitez. Hiszpan jest aktualnie bezrobotny, a jego ostatnim miejscem pracy było madryckie Santiago Bernabeu. Z Realu został zwolniony na początku stycznia.
BREAKING: Sky Sources: Rafael Benitez to meet with Newcastle board this afternoon #SSNHQ pic.twitter.com/DQYvfA6BVP
— Sky Sports News (@SkySportsNews) March 11, 2016
55-latek ma podpisać z klubem kontrakt obowiązujący do końca sezonu, ale z możliwym przedłużeniem o trzy lata. Cel jest prosty: utrzymanie w lidze to w tym momencie priorytet. Benitez ma spore doświadczenie w Premier League. Przez sześć lat prowadził Liverpool, w sezonie 2012/2013 pracował również w Chelsea. Co ciekawe, w obydwu przypadkach udało mu się zdobyć trofea w Europie (LM w Liverpoolu oraz LE w Chelsea), ale nie sięgnął po mistrzostwo Anglii. Z klubem z Merseyside sięgnął po Puchar Anglii oraz Tarczę Dobroczynności w 2006 roku.
Newcastle rozegra jeszcze dziesięć spotkań, w tym parę meczów z przeciwnikami o kilka klas lepszymi, przynajmniej na papierze. Tottenham, Liverpool, Manchester City i Leicester – sympatycy „Srok” będą musieli uzbroić się w sporą dawkę leków na uspokojenie. Wyjazdowy mecz z liderem zostanie rozegrany już 14 marca. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, na ławce trenerskiej ekipy z St James’ Park zasiądzie już hiszpański szkoleniowiec. Czy w dwa dni da się przygotować drużynę do meczu z Mahrezem i spółką?
[interaction id=”56e2bf9d251215382ec0ad78″]