W 9. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Ruch Chorzów odniósł dopiero drugie zwycięstwo w tym sezonie, pokonując na stadionie przy al. Piłsudskiego Widzew Łódź 1:0. Są to pierwsze trzy punkty zdobyte przez chorzowian na wyjeździe. Wygraną zapewnił Filip Starzyński, pewnie wykorzystując „jedenastkę” w 81. minucie.
Po spotkaniu Piotr Stawarczyk podkreślał przede wszystkim to, że „Niebiescy” wreszcie zagrali na zero z tyłu. Obrońca drużyny z Górnego Śląska nie krył radości po pierwszym wyjazdowym zwycięstwie.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni ze zwycięstwa, w końcu udało nam się wygrać na wyjeździe, udało nam się też nie stracić bramki i z tego się cieszymy. Myślę, że całe spotkanie było dość zacięte, z perspektywy boiska był to żywy mecz, tym bardziej nas cieszy zwycięstwo – stwierdził Stawarczyk.
Ruch Chorzów dzięki zwycięstwu wyprzedził łodzian w tabeli i wydostał się ze strefy spadkowej. Niebiescy z dziesięcioma punktami na koncie zajmują obecnie dwunastą lokatę. W następnej kolejce podopieczni Jana Kociana zmierzą się przy Cichej z Wisłą Kraków.