Ruch Chorzów zremisował 0:0 z Legią Warszawa. Po meczu obrońca „Niebieskich”, Piotr Stawarczyk, żałował niewykorzystanej sytuacji z końcówki spotkania.
– Graliśmy cały czas konsekwentnie z wyczekiwaniem na swoją szanse i mieliśmy taką pod koniec spotkania. Niestety, nie udało się jej wykorzystać – powiedział Piotr Stawarczyk.
– W tym sezonie kulała u nas gra w obronie i na pewno bardzo nad tym ubolewamy. Tym bardziej boli to mnie, bo jestem obrońcą. Ale co zrobić? Doprowadziliśmy do takiej sytuacji i musimy teraz ponieść tego konsekwencje – dodał zawodnik 14-krotnych mistrzów Polski.
Mimo że chorzowski Ruch tylko zremisował bezbramkowo z Legią Warszawa, to zapewnił sobie utrzymanie w ekstraklasie z racji tego, że Euzebiusz Smolarek strzelił gola na 1:1 w starciu z PGE GKS-em Bełchatów. W związku z tym o ligowy byt na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce do ostatniej minuty w ostatniej serii spotkań rywalizować będą właśnie bełchatowianie i piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała.
Z Chorzowa – Łukasz Pawlik/iGol.pl