W 17. kolejce Premier Ligi po ośmiu kolejnych wygranych Zenit Sankt Petersburg zremisował z Dynamem Moskwa 1:1. W zespole z północnej stolicy wystąpiła trójka nowych graczy: Bruno Alves, Aleksandr Bucharow i Siergiej Siemak. Trener liderów rozgrywek, Luciano Spalletti, o każdym z nich wypowiedział się pozytywnie.
– Mecz z Dynamem był bardzo ciężki. Nie jest łatwo utrzymać wysokie tempo gry w takim upale. Popełniliśmy wiele technicznych błędów w podaniach. Myliliśmy się częściej niż w poprzedniej potyczce. Jednak gra na bardzo wysokich obrotach w taką pogodę była praktycznie niemożliwa. Dynamo z kolei zaprezentowało się z bardzo dobrej strony. Mieliśmy sporo szczęścia w sytuacjach, kiedy mogło zdobyć gola – powiedział po spotkanie Spalletti.
– Bucharow i Siemak zagrali z dużym zaangażowaniem. Pierwszemu z nich mecz ten trochę nie wyszedł ze względu na sytuację, w której mógł strzelić gola. Może lepiej by sobie poradził, gdyby uderzał drugą nogą. Natomiast Siemak rozegrał dobre spotkanie. W ciągu kilku dni pracy z nimi przekonałem się, że to wyjątkowi fachowcy w swojej dziedzinie i świetni ludzie – dodał włoski trener.
– Alves również pokazał się z dobrej strony. Ciężko mu było grać przy takim tempie. W pojedynkach główkowych spisywał się tak, jak trzeba – zakończył opiekun Zenitu.