Radosław Sobolewski i Romell Quioto mogą zagrać w piątkowym spotkaniu z Widzewem Łódź. Na razie oboje walczą o miejsce w meczowej kadrze. Czy trener Tomasz Kulawik postawi na tych dwóch zawodników?
Honduraski napastnik odcierpiał pięciomeczową karę po czerwonej kartce, którą dostał w spotkaniu z Polonią Warszawa. W zeszłym tygodniu Quioto zagrał w Młodej Ekstraklasie, lecz wydaje się, że szybko dostanie szansę w pierwszej drużynie.
– Przed nami jeszcze trochę meczów, więc Romell na pewno dostanie szansę, żeby się pokazać. W niedzielę grał w meczu Młodej Ekstraklasy, więc dlatego nie trenował z pierwszą drużyną w poniedziałek – powiedział Tomasz Kulawik.
Obecny trener „Białej Gwiazdy” miał okazję przyglądać się grze Quioto w Młodej Ekstraklasie, gdy był szkoleniowcem tej ekipy.
– Przede wszystkim grał na lewym skrzydle, wystawiany był też po prawej stronie boiska. Nie grał jednak jako środkowy napastnik.
Czy Honduranin ma szansę wygrać rywalizację z Michałem Szewczykiem?
– Michał pokazał, że może też grać na środku. W sparingu z Termalicą na tej pozycji spisywał się wręcz lepiej niż na skrzydle, więc to nie będzie tego typu wybór – dodał Kulawik.
Radosław Sobolewski kilka dni temu powrócił do normalnych treningów i zgodnie z zapowiedziami będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na najbliższy mecz.
– Radek chce grać, jest przygotowany, a od kilku treningów pracuje już normalnie – przyznał trener Wisły.
Do pełni formy nie wrócił natomiast Łukasz Burliga, który próbował trenować na murawie, ale ból skutecznie mu to uniemożliwił.
– Wygląda na to, że przerwa Łukasza jeszcze trochę potrwa – zakończył Kulawik.
Wisła Kraków zmierzy się z Widzewem Łódź w piątek o godz. 20:45.