Obchodzący 30. urodziny zawodnik Hannoveru 96, Sergio Pinto, z pewnością inaczej wyobrażał sobie dzisiejszy mecz, w którym jego drużyna uległa 0:3 Bayernowi Monachium. Co gorsza, niemiecki pomocnik doznał kontuzji i musiał przedwcześnie opuścić plac gry.
– To była duża strata, która przyszła zdecydowanie za wcześnie. Mam nadzieję, że nie doszło do żadnego złamania – tak trener Hannoveru, Mirko Slomka, odniósł się do urazu swojego podopiecznego, który wyeliminował go z gry w 25. minucie dzisiejszego spotkania.
Podczas bieżącego sezonu Sergio Pinto wychodził w podstawowym składzie niemieckiego klubu w każdej z ośmiu dotychczasowym gier. Jego bilans to trzy asysty.