Wczoraj na łamach iGola informowaliśmy o transferze Macieja Scherfchena z Lecha Poznań do Ruchu Chorzów. Popularny „Szerf” to drugi obok Marcina Zająca zawodnik, który latem przeniósł się z Bułgarskiej na Cichą. Dlaczego pomocnik Lecha nie mógł znaleźć miejsca w składzie?

Konkurencja w środku pola w „Kolejorzu” jest naprawdę spora. Tomasz Bandrowski, Rafał Murawski, Dimitrije Injać – każdy z nich miał wyższe notowania od borykającego się z urazami Scherfchena. – Szybkość, zwinność, technika to brakowało Scherfchenowi żeby wywalczyć miejsce w kadrze. Potrzebujemy zwrotnych graczy, którzy potrafią zagrać szybką piłkę – tłumaczy swój wybór Franciszek Smuda.