Ślusarski: Wstyd mi za tę sytuację


Niedoszły bohater spotkania Lech Poznań – Pogoń Szczecin, Bartosz Ślusarski, nie mógł z niedzieli na poniedziałek spać spokojnie. Sytuację z 34. minuty meczu będzie miał jeszcze długo przed oczami.


Udostępnij na Udostępnij na

Wychodząc po spotkaniu do dziennikarzy, Bartosz Ślusarski nie miał najlepszej miny. Pomimo że to już drugi mecz z rzędu, w którym zdobywa bramkę, to kibice i tak najbardziej zapamiętają wyborną okazję z 34. minuty, kiedy to popularny „Ślusarz” nie trafił do pustej bramki.

Oto, jak relacjonowaliśmy wczoraj tę sytuację: W 34. minucie powinno być 2:1 dla „Kolejorza”. Ślusarski otrzymał kapitalne podanie za obrońców i miał przed sobą już tylko Janukiewicza. Napastnik Lecha obiegł bramkarza z prawej strony i miał przed sobą pustą bramką, jednak jego strzał lewą nogą wylądował w bocznej siatce. Taką okazję napastnik czołowego zespołu walczącego o mistrzostwo Polski ma obowiązek wykorzystać.

Co do powiedzenia miał Bartosz Ślusarski? Posłuchajcie sami.

Komentarze
~czuczo (gość) - 13 lat temu

cześć kolego

~CZUCZUO (gość) - 13 lat temu

to znowu ja krysia czapla jestem mongolczykiem i
szukam kobiety

Pika (gość) - 13 lat temu

Ta sytuacja nadaje się na miano PUDŁA roku
hahah xd

Najnowsze