Przebywający na zgrupowaniu na Cyprze Śląsk Wrocław przegrał w meczu sparingowym z Otelulem Galati 0:2. Rywal wrocławian zajmuje obecnie 1. miejsce w tabeli ligi rumuńskiej.
Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Śląska. Już na początku spotkania po znakomitym zagraniu Sebastiana Mili do Remigiusza Jezierskiego powinno być 1:0, ale ten drugi nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali. Następnie to Jezierski podawał, a Przemysław Kaźmierczak w dobrej sytuacji uderzył tuż obok słupka. Przed końcem pierwszej połowy jeszcze raz golkipera rywali próbował zaskoczyć najaktywniejszy w tym spotkaniu Jezierski, lecz po raz kolejny do szczęścia zabrakło kilku centymetrów.
Druga połowa była już popisem gry rumuńskiej drużyny. Co więcej, piłkarze Otelula wykazali się znacznie większą skutecznością, niż podopieczni Oresta Lenczyka i w 74. minucie po strzale z dystansu Mariusa Peny wyszli na prowadzenie. Dziewięć minut później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najsprytniejszy w polu karnym był Gabriel Viglianti, który w podbramkowym zamieszaniu zdołał wepchnąć piłkę do siatki. W ostatnich minutach piłkarze Śląska szukali sposobu na zmniejszenie strat, lecz strzały Ćwielonga i Kaźmierczaka pozostawiały wiele do życzenia.
Otelul Galati – Śląsk Wrocław 2:0 (0:0)
Pena 74′, Viglianti 83′
Śląsk Wrocław: Marian Kelemen − Tadeusz Socha, Piotr Celeban, Jarosław Fojut, Amir Spahić − Waldemar Sobota (73’ Łukasz Madej), Dariusz Sztylka, Przemysław Kaźmierczak, Łukasz Gikiewicz (82’ Marek Gancarczyk), Sebastian Mila − Remigiusz Jezierski (64’ Piotr Ćwielong).
Bełchatów z nimi przegrało 0-6...