Szkoleniowiec Legii Warszawa, Maciej Skorża, przyznał na konferencji pomeczowej, że jest zmartwiony liczbą błędów, które popełnili jego podopieczni w starciu z PSV. Na skutek tych błędnych decyzji „Wojskowi” ulegli Holendrom 0:3.
Chociaż Legia przegrywała po pierwszej połowie z PSV, to mogła mieć nadzieję na odwrócenie losów meczu w drugiej połowie, bo różnicę stanowiła tylko jedna bramka. W 58. minucie z boiska wyleciał jednak Dusan Kuciak i to zdarzenie zdaniem Skorży ostatecznie przesądziło o porażce jego piłkarzy.
– Przegraliśmy wysoko, ale najbardziej martwi mnie to, że mieliśmy dziś czarny dzień – popełniliśmy mnóstwo błędów i zanotowaliśmy dużo niefortunnych interwencji, które wpłynęły na przebieg tego spotkania.
– Zaczęliśmy naprawdę dobrze i liczyłem, że to my jako pierwsi zdobędziemy bramkę. Holendrzy strzelili gola po kardynalnym błędzie naszych zawodników, który był kulminacyjnym punktem meczu. Czerwona kartka dla Dusana Kuciaka ostatecznie odebrała nam szanse na odniesienie korzystnego rezultatu.
– Przekonaliśmy się, jak wiele brakuje nam do rywalizacji z tak dobrymi drużynami – graliśmy ze zdecydowanie najlepszym zespołem w naszej grupie. PSV to klub europejskiego formatu. Pewnych rzeczy nie da się nadrobić niewątpliwą ambicją. Ten wieczór jest dla nas bardzo negatywny, lecz przed nami kolejne mecze w Lidze Europejskiej, więc to dla nas jeszcze nie koniec.
– Gdyby piłka polegała tylko na statystykach, należałoby się zająć inną dziedziną sportu. Czasem jeżeli drużyna nie strzela celnie w światło bramki, nie oznacza, że gra ona bardzo źle. Zagraliśmy dziś z zespołem, w meczu z którym połowa polskiej ligi nie oddałaby celnego uderzenia na bramkę.
– Jest zbyt wcześnie, by wypowiadać się o pozytywnych stronach tego meczu. Jestem zadowolony z początku spotkania, kiedy potrafiliśmy grać otwartą piłkę i zagrażać rywalom na ich połowie. Zmierzyliśmy się z drużyną, która jest na tę chwilę z zupełnie innej półki niż Legia – podsumował spotkanie Skorża.
Z rezultatu odniesionego na Pepsi Arenie zadowolony był za to szkoleniowiec gości, Fred Rutten. Jego zdaniem o losach pojedynku nie przesądziła kartka dla Kuciaka, ale fakt, iż PSV było w przebiegu całego spotkania zespołem lepszym.
– Na początku drużyny musiały się do siebie przyzwyczaić, bo ich styl gry był zupełnie inny. Nie zmienia to faktu, że to było fantastyczne zwycięstwo – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener PSV Eindhoven, Fred Rutten.
– Cały zespół zaprezentował się dziś naprawdę dobrze i zasługuje na słowa pochwały. Młodzież zagrała bardzo pozytywnie, natomiast Jetro Willems opuścił boisko i z powodu żółtej kartki i dlatego, że niebawem gramy z Feyenoordem Rotterdam, więc chciałem go oszczędzić.
– Nie potrafię ocenić, czy to rzut karny i czerwona kartka zadecydowały o ostatecznym rozstrzygnięciu. Uważam, że byliśmy lepsi w całym spotkaniu, natomiast Legia, grając w osłabieniu, z każdą minutą opadała z sił – powiedział Rutten.