Już za chwilę ponownie będziemy mogli się ekscytować rozgrywkami na zapleczu ekstraklasy. Wigry Suwałki w ostatnim sezonie cudem utrzymały się w 1. lidze. W ostatniej kolejce zapewniły sobie ligowy byt dzięki bramce Daniela Smugi w 92. minucie meczu z Rakowem Częstochowa. Niestety, ale bardzo możliwe, że czeka ich kolejny trudny sezon, w którym będą się bić o utrzymanie w lidze.
Obecne okienko na Podlasiu jest bardzo interesujące. Z klubu odeszło kilku zawodników, ale też kilku trafiło do Suwałk. Trener Adam Fedoruk musi się liczyć z dość sporą przebudową i zmianami kadrowymi, które mogą zaszkodzić zespołowi. Jednak czy tak się stanie?
Przygotowania
W drugiej połowie maja poszukiwania nowego trenera w Suwałkach były bardzo intensywne. Mirosław Smyła po utrzymaniu Wigier w 1. lidze pożegnał się z klubem z powodów rodzinnych. Jego miejsce zajął Adam Fedoruk. 52-latek ostatnio prowadził Karpaty Krosno. Jednak na skalę Polski bardziej zasłynął w roli piłkarza. Obrońca z Elbląga ma w swoim CV występy w reprezentacji, Legii Warszawa czy też Lechii Gdańsk.
Poznaliśmy nazwisko nowego szkoleniowca biało-niebieskich. W nadchodzącym sezonie drużynę poprowadzi Adam Fedoruk.
Witamy w Suwałkach, Trenerze! pic.twitter.com/N2Rr8tqzwk— Wigry Suwałki (@wigry_suwalki) June 5, 2019
17 czerwca biało-niebiescy wrócili z urlopów i zaczęli się przygotowywać do sezonu 2019/2020. Dopiero po 12 dniach przygotowań zagrali pierwszy mecz kontrolny. Rywalem była ekstraklasowa Jagiellonia Białystok. Wigry przegrały z Jagiellonią 1:2. Następnie 5 lipca zremisowały 1:1 z Pogonią Siedlce, a tydzień później uległy aż 1:4 Stomilowi Olsztyn. Kolejne spotkanie wcale nie było lepszye. Porażka 0:2 z Olimpią Zambrów mogła zaboleć. Jedynym wygranym meczem było starcie 20 lipca przeciwko litewskiej Palandze.
Biało-niebiescy razem przegrali trzy mecze, jeden zremisowali i raz udało im się odnieść zwycięstwo. Bilans bramkowy w tych pięciu spotkaniach wyniósł 5:9. Nie jest to najlepszy prognostyk na chwilę przed startem ligi. Jednak miejmy nadzieję, że „Wigierki” wejdą lepiej w nowy sezon.
Trenujemy przed sobotnim spotkaniem z Chojniczanką🔥
Bądźcie z nami podczas inauguracji sezonu❗❗@wigry_suwalki – @Chojniczanka pic.twitter.com/WSjtYMLzKY— Wigry Suwałki (@wigry_suwalki) July 25, 2019
Transfery
Latem w Suwałkach doszło wręcz do transferowej rewolucji. Z Wigier odeszło aż 15 piłkarzy. Co prawda większość z nich była wypożyczona z klubów ekstraklasy, jednak stanowili ważne ogniwo drużyny. Paweł Olszewski, Bartosz Bida, Daniel Smuga czy Adam Chrzanowski. Natomiast na zasadzie transferu definitywnego Suwałki opuścili Filip Karbowy, Adam Jurkowski, Wiktor Biedrzycki, Sebastian Zalepa i Piotr Kwaśniewski.
Dziękuje @wigry_suwalki za cały rok! Całemu zarządowi, kibicom, trenerom i przede wszystkim zawodnikom, dzięki którym osiągnęliśmy cel w poprzednim sezonie ⚽️ rozwinąłem się jako człowiek i piłkarz. Poznałem świetnych ludzi i będę bardzo miło wspominał ten czas. Do zobaczenia 👊🏼 pic.twitter.com/77bIY1L3Z5
— Filip Karbowy (@FKarbowy) July 23, 2019
Jednak transfery do klubu również wyglądają bardzo ciekawie. Na Podlasie trafili tacy zawodnicy jak Grzegorz Aftyka, Michał Ozga, Sebastian Zalepa czy Abdoulaye Diallo. Wielu z tych piłkarzy jest bardzo młodych i Wigry powinny ponownie stawiać na młodzież.
Atut
Atutem Wigier będzie młodość. Zawodnicy z każdym rozegranym meczem będą się rozwijać i iść do przodu. W zespole nie brakuje młodych graczy, którzy przyszli do biało-niebieskich, aby w przyszłym sezonie wywalczyć sobie miejsce w ekipach grających w ekstraklasie. W kadrze zespołu tylko trzech piłkarzy ma ponad 30 lat na karku. Natomiast aż 16 zawodników łapie się jako „młodzieżowcy”.
Grzegorz Aftyka – kolejny legionista w Wigrach! Chcecie dowiedzieć się nieco więcej o jednym z naszych nowych zawodników❓Zachęcamy do przeczytania artykułu➡️ https://t.co/7rsQ8UUOIy pic.twitter.com/pxCTNh590P
— Wigry Suwałki (@wigry_suwalki) July 25, 2019
Niewiadoma
Niewiadomą natomiast pozostaje gra na wyjeździe drużyny z Suwałk. Wigry w poprzednim sezonie zdobyły tylko 15 punktów poza własnym stadionem. Dodatkowo w 17 meczach raptem 16 razy znalazły drogę do siatki, tracąc przy tym 27 bramek.
Oprócz tego minusem Wigier Suwałki może po raz kolejny okazać się niestabilna gra w obronie. „Wigierki” w ubiegłej kampanii straciły łącznie 56 bramek i gorszym bilansem mogły się pochwalić tylko Odra Opole i Garbarnia. Drużyna z Krakowa spadła z hukiem do 2. ligi ze stratą aż 16 punktów do Wigier.
Trzy rzeczy, które wydarzą się w tym sezonie
1. W Suwałkach wybije się kilku młodych piłkarzy
Wigry Suwałki dysponują bardzo ciekawymi młodymi piłkarzami będącymi w stanie zrobić różnicę. W drużynie z Podlasia występuje kilku piłkarzy wypożyczonych bądź też ściągniętych z Legii Warszawa i Jagiellonii Białystok. Często są to bardzo zdolni gracze jak Grzegorz Aftyka czy Michał Ozga. Z całą pewnością kilku młodych piłkarzy po sezonie pójdzie do lepszych klubów, a kto wie czy nie za granicę.
2. Wigry będą iść na wymianę ciosów
Drużyna trenera Adama Fedoruka będzie grała ofensywną piłkę. W meczach z udziałem Wigier będzie można obejrzeć dużo bramek zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. W 34 spotkaniach poprzedniego sezonu padło łącznie aż 96 goli, co daje średnio ponad 2,8 bramki na mecz.
3. Polacy kluczowymi elementami układanki
Polscy zawodnicy będą ważnymi ogniwami na Podlasiu. Wielokrotnie w składzie będziemy mogli się spodziewać ośmiu bądź dziewięciu Polaków, a kto wie czy w pojedynczych meczach nie będzie jedenastki złożonej wyłącznie z polskich piłkarzy. Kluczowym zawodnikiem powinien być były legionista, Robert Bartczak. Zawodnik od kiedy trafił na Podlasie, jest głównym architektem wyników i gry ofensywnej Wigier.
Ciekawostka
Wigry Suwałki wciąż czekają na pierwszy w historii awans do ekstraklasy. Klub z Podlasia dopiero w 2014 roku po raz pierwszy w historii wszedł na zaplecze ekstraklasy, gdzie przez cały czas się utrzymuje.