Skra Częstochowa od kilku lat przechodzi najśmielsze oczekiwania, odgrywając na polskim podwórku coraz większą rolę. Wcześniej jeszcze nieco niepewnie, ale dzisiaj każdy zainteresowany jest świadomy siły, która drzemie w zeszłorocznym beniaminku zaplecza ekstraklasy. Tymczasem sezon 2022/2023 ma być kolejnym etapem długoterminowej budowy Skry Częstochowa. Budowy, w czasie której oprócz zwycięstw na murawie potrzeba dopięcia kwestii organizacyjnych.
Władze klubu po sportowym utrzymaniu zespołu musiały wykonać ogrom pracy, aby uzyskać licencję na grę w przyszłym sezonie Fortuna 1. Ligi. Na tę chwilę Skra będzie podejmować przeciwników w Bełchatowie, ale dynamiczny rozwój klubu sprawia, że i samo miasto Częstochowa w końcu musi zatroszczyć się o zespół.
https://twitter.com/skraczwa/status/1531994733383491584
Przygotowania
Podobnie jak w większości drużyn piłkarze Skry wrócili z urlopów 13 czerwca. Tydzień później wybrali się na pięciodniowy obóz przygotowawczy do Buska-Zdroju. Przed nim zespół czekał jeden sparing, natomiast po krótkim zgrupowaniu częstochowianie rozegrali jeszcze trzy spotkania towarzyskie. Jedno wciąż przed nimi. Tak wygląda harmonogram pierwszoligowca:
- 18.06.2022: GKS Katowice – Skra Częstochowa 0:0 (w Katowicach),
- 25.06.2022: Korona Kielce – Skra Częstochowa 0:1 (w Kielcach): gol Kamila Lukoszka,
- 29.06.2022: Skra Częstochowa – Znicz Pruszków 2:0 (w podczęstochowskich Konopiskach): gol Krzysztofa Ropskiego i ponownie nieźle dysponowanego młodzieżowca Kamila Lukoszka,
- 02.07.2022: GKS Tychy – Skra Częstochowa 4:1 (w Tychach): cztery kwarty po 30 minut, jedynego gola dla gości zdobył Krzysztof Ropski,
- 09.07.2022: GKS Jastrzębie – Skra Częstochowa.
Transfery z klubu
Skra Częstochowa zdecydowała się nie przedłużać wygasającego kontraktu z jej podstawowym bramkarzem, jednym z najlepszych na swojej pozycji w rozgrywkach pierwszoligowych w poprzednim sezonie – Mateuszem Kosem. Ostatecznie 35-latek powędrował do rywala z tego samego szczebla, Zagłębia Sosnowiec. Podobna decyzja zapadła w sprawie Mariusza Holika – środkowy obrońca jeszcze nie zna swojej przyszłości, ale wiele mówi się w kontekście jego przenosin do rezerw Rakowa Częstochowa bądź do zespołu GKS-u Bełchatów. Z kolei król strzelców drugiej ligi w barwach skrzaków sprzed roku – Kamil Wojtyra – postanowił przenieść się do Chrobrego Głogów, czyli również ligowego przeciwnika. Ubiegły sezon 24-letni napastnik niemal w całości stracił przez kontuzję, a jak pamiętamy, wcześniej wymieniało się go w kontekście potencjalnego transferu do ekstraklasy.
Częstochowianie zdecydowali się także rozwiązać umowę z Mikołajem Kwietniewskim. Skrzydłowy, który wiosną odgrywał mniej istotną rolę w drużynie, mógł być bohaterem zaskakujących przenosin do rumuńskiej ekstraklasy. Ostatecznie stanęło na transferze do Ruchu Chorzów, który zresztą podejmie skrzaków w pierwszej kolejce sezonu. Z wypożyczeń ze swoich klubów powróciło natomiast wielu młodzieżowców: Nikodem Sujecki (Pogoń), który następnie został sprzedany do Resovii Rzeszów, Aleksander Paluszek (Górnik Zabrze), Bartłomiej Burman (Warta), Maciej Mas (Jagiellonia), Milan Posmyk (Zagłębie Lubin). Ponownie wypożyczony ze Skry został Dawid Wojtyra, który przyszły rok spędzi w Olimpii Elbląg.
Transfery do klubu
Jeśli chodzi o transfery przychodzące, częstochowska Skra ku zaskoczeniu wielu jest najaktywniejszym klubem w całej pierwszej lidze. Już teraz dołączyło do niej dziewięciu piłkarzy, a mamy dopiero początek lipca. Pierwszym wzmocnieniem jest lewonożny stoper wypożyczony z Wisły Płock, który zeszły sezon spędził w Stomilu Olsztyn – Beniamin Czajka. Ten ruch od razu pokazał, że to okienko może być bardzo ciekawe dla drugiego zespołu z Częstochowy. I tak też się dzieje – niedługo później padła informacja, że klub chce powalczyć o wypożyczenie Jakuba Ojrzyńskiego. Choć ta sztuka się nie udała, to ściągnięcie drugiego bramkarza obecnego brązowego medalisty ekstraklasy – Jakuba Bursztyna – też należy do kategorii interesującego transferu. Drugim ściągniętym golkiperem został Karol Szymkowiak z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Formacja napastników, która również wyraźnie wymagała zasilenia nowymi postaciami, została wzmocniona Jakubem Sangowskim, wypożyczonym z Warty Poznań, i Filipem Kozłowskim, który odszedł z GKS-u Katowice. Może na pierwszy rzut oka obaj nie są gwarantem wielkiej jakości i dużych liczb, ale z pewnością mogą powalczyć o skład z Krzysztofem Ropskim, a na tym zyska cała ekipa. Do ofensywy Skry Częstochowa dołączył jeszcze Damian Hilbrycht. Ten 24-letni pomocnik pożegnał się z Resovią Rzeszów, której pomógł w zeszłym sezonie się utrzymać, i powędrował pod Jasną Górę. To, że potrafi być dość solidnym ligowcem, pokazał, zdobywając w tamtym sezonie dwa gole i pięć asyst.
Warty uwagi jest powrót na „Loretę” Huberta Sadowskiego. Defensor, który w tym klubie występował przed dwoma laty jeszcze w rozgrywkach drugiej ligi, powraca po niezbyt udanej przygodzie w GKS-ie Katowice. Został ponownie wypożyczony z zespołu Pogoni Szczecin. Na takiej samej zasadzie przyszedł z Górnika Zabrze prawy wahadłowy, Jan Flak. Z tego samego zespołu na dłużej w Skrze zostanie Bartosz Baranowicz, a po wypożyczeniu z poznańskiej Warty zawodnikiem częstochowian będzie Bartłomiej Burman. Nietypowym transferem może być z kolei Bartłomiej Babiarz. Doświadczony 33-letni środkowy pomocnik po problemach Wigier Suwałki powrócił na zaplecze elity i może stanowić istotne ogniwo w zespole Jakuba Dziółki.
https://twitter.com/skraczwa/status/1544581452586696704
Cel na sezon
Środek tabeli, a być może nawet walka o baraże. Skra nie jest drużyną, która w obawie przed sukcesami będzie zadowalała się pobytem w dolnych rejonach tabeli. Konsekwentny styl może sprawić, że to będzie bardziej udany sezon od poprzedniego. Najważniejsze jest jednak, aby na dobre zadomowić się na drugim szczeblu i konsekwentnie budować swoją markę, w czym znacznie pomógłby powrót na obiekt przy ulicy Loretańskiej.
Żeby nie było , budujemy na „Lorecie” z nadzieją, ze na wiosnę gospodarzyć będziemy u siebie 💪 pic.twitter.com/CSIOq5t3e0
— Piotr Wierzbicki (@pwierzbicki1926) July 3, 2022
Przewidywana jedenastka
Sporo nowych twarzy w zespole spowoduje też przemeblowania w składzie. Trudno wybrać jedenastu pewniaków, bo w odwodzie pozostaje kilku wartościowych graczy jak Rafał Brusiło, Przemysław Sajdak, Piotr Pyrdoł czy Mateusz Malec. Jednak świadczy to tylko dobrze o głębi kadry Skry Częstochowa – niewątpliwie z tego powodu w drużynie będzie więcej jakości niż wcześniej.