Skarb kibica Fortuna 1. Ligi: Skra Częstochowa – nie zważać na wszystko wokół


Jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie i powalczyć o coś więcej to cel beniaminka na przyszłą rundę

20 lutego 2022 Skarb kibica Fortuna 1. Ligi: Skra Częstochowa – nie zważać na wszystko wokół

Skra Częstochowa przed obecnym sezonem przez wielu była skazywana na rozpaczliwą walkę o ligowy byt. Jednak podopieczni Jakuba Dziółki głównie znakomitymi szykami obronnymi zostali jednym z największych pozytywnych zaskoczeń. Na pewno nikt nie spodziewał się, że drużyna bez własnego domu na półmetku rozgrywek będzie mieć jedenaście punktów przewagi nad strefą spadkową. Co więcej, 27 oczek równa się w tej chwili z zaledwie trzypunktową stratą do miejsca barażowego.


Udostępnij na Udostępnij na

Największe zmartwienie wciąż pozostaje niezmienne. Obiekt Skry Częstochowa przy ulicy Loretańskiej nie spełnia wymogów pierwszoligowych, a klub na razie nie ma perspektyw na rozgrywanie spotkań na stadionie Rakowa Częstochowa, więc od początku do końca tego sezonu będzie zmuszony mierzyć się w meczach o punkty i starciach pucharowych na boiskach rywali. Sprawa jest na tyle poważna, że przyszłość „Skrzaków” stoi pod dużym znakiem zapytania. Więcej o bieżącej sytuacji napisaliśmy poniżej:

Skra Częstochowa, co ze stadionem i licencją? „Istnieje poważne ryzyko degradacji” [REPORTAŻ]

Przygotowania

7 stycznia drużyna Skry Częstochowa wróciła po przerwie świąteczno-noworocznej. Seria testów i badań miała miejsce również 8 i 9 stycznia, a 10 dnia miesiąca zawodnicy rozpoczęli treningi. Już na samym początku klub miał do przekazania pozytywną informację, bo po bardzo długiej przerwie spowodowanej kontuzją i rehabilitacją brał w nich udział kapitan Adam Olejnik.

Na oficjalnej stronie mogliśmy przeczytać: – Nasi piłkarze zameldowali się na boisku przy ul. Loretańskiej dużą grupą. Znaleźli się w niej również gracze testowani, a także kilku wychowanków naszej Akademii, którzy dotychczas występowali w drugiej drużynie. Zresztą znalazło to potwierdzenie w sparingach, w których występowała pokaźna liczba adeptów, takich jak: Jakub Hajda, Mateusz Magdziarz, Adrian Żabik, Adrian Cheliński, Jakub Rumin, Mateusz Dylikowski czy Paweł Kołodziejczyk. Testowany był natomiast m.in Igor Kośmicki z Korony Kielce.

Skra Częstochowa tej zimy mierzyła się z drużynami z różnych szczebli rozgrywkowych. Bilans spotkań przygotowawczych, które w większości zostały rozegrane na wyjeździe to cztery zwycięstwa, jeden remis oraz trzy porażki:

  •  Polonia Bytom 2:3 Skra
  •  Garbarnia Kraków 5:1 Skra
  •  Korona Kielce 1:0 Skra
  •  Stal Stalowa Wola 1:2 Skra
  •  Wisła Płock 2:2 Skra
  •  Skra 2:1 GKS Bełchatów
  •  Odra Opole 3:2 Skra
  •  Ruch Chorzów 0:2 Skra

Sprawdziliśmy także, jak wyglądałaby złożona mała klasyfikacja strzelców w zespole "Skierki" z wymienionych potyczek:

  1. Adam Mesjasz: 3 gole
  2. Aleksander Paluszek, Krzysztof Ropski: 2 gole
  3. Maciej Mas, Mikołaj Kwietniewski, Kamil Lukoszek, Bartłomiej Burman, Piotr Pyrdoł, Szymon Szymański, Piotr Nocoń: 1 gol

Transfery przychodzące

Zima była owocna w nowe nabytki. Zarząd klubu dokonał kilku ciekawych ruchów, które pomogą wznieść zespół na jeszcze wyższy poziom. Zasilone zostały głównie centralne pozycje, ale na niedostatki w innych strefach też nie ma co narzekać. Jak usłyszeliśmy, "Skierka" zamknęła na ten moment kadrę, choć być może do końca lutego dołączy do niej jeszcze jeden środkowy defensor. A nowi gracze prezentują się następująco:

  • Bartłomiej Burman został wypożyczony na pół roku z Warty Poznań. Prawy obrońca lub skrzydłowy powinien wzmocnić rywalizację na wahadle i powalczyć o miejsce w pierwszej jedenastce z Krzysztofem Naporą.
  • Krzysztof Ropski rozstał się z drugoligowym Motorem Lublin po nieudanej przygodzie. Trzeba jednak wierzyć, że pełnię swoich umiejętności zaprezentuje w ekipie beniaminka zaplecza ekstraklasy, który bardzo dobrze potrafi wyciskać potencjał napastników. Poza tym obowiązkowe było zastępstwo dla Kamila Wojtyry, który nieustannie zmaga się ze sprawami zdrowotnymi.
  • Aleksander Paluszek został oddany na rundę wiosenną przez Górnika Zabrze. Zarząd klubu już zeszłego lata chciał pozyskać stopera, a teraz ten ruch pozwala wierzyć, że defensywa częstochowian będzie jeszcze mocniejsza. Warte odnotowania, że młodzieżowiec w pierwszej części sezonu występował w FK Pohron, czyli w słowackiej ekstraklasie.

  • Mateusz Malec przyszedł na zasadzie transferu gotówkowego z wiceliderującego Widzewa. 18-latek nie zdążył zadebiutować i zabłyszczeć w barwach pierwszej drużyny. Klub z Łodzi zastrzegł sobie jednak możliwość odkupu wychowanka przez dwa najbliższe okienka.
  • Piotr Pyrdoł na dobre zszedł ponownie do pierwszej ligi, gdyż miejsca dla niego nie widziała Wisła Płock. Niedawny zawodnik Legii Warszawa nie odnajdywał się na jesiennym wypożyczeniu w Stomilu Olsztyn i angaż w Skrze będzie prawdopodobnie ostatnim dzwonkiem do powrotu na właściwe tory z czasów gry w ŁKS.

Mam nadzieję, że wrócę tutaj do swojej optymalnej formy. Wierzę, że zarówno zespół, jak i sztab mi w tym pomogą, a ja odwdzięczę się dobrą postawą. Piotr Pyrdoł po podpisaniu kontraktu.

Transfery wychodzące

Częstochowska Skra wypożyczyła do innych klubów swoich zawodników, którzy wcześniej nie mieli wielu szans się wykazać.

  • Dawid Wojtyra i Sebastian Rogala szczebel niżej postarają się dokonać niemożliwego z Sokołem Ostróda,
  • Filip Arak powalczy o awans do eWinner 2. Ligi z Polonią Warszawa,
  • Daniel Błędowski wesprze MKS Kluczbork w próbie uniknięcia degradacji z czwartego poziomu rozgrywkowego.

Nie obyło się również bez definitywnych odejść. Klub całkowicie zrezygnował z dwóch młodych graczy, lecz stracił także dwa istotne ogniwa:

  • Marcin Stromecki zasilił ligowego rywala, GKS Katowice,
  • Stanisław Muniak rozwiązał umowę, przenosząc się do Pilicy Białobrzegi,
  • Oskar Krzyżak został szybciej przywrócony z wypożyczenia z Rakowa Częstochowa,
  • Bartosz Neugebauer także zakończył okres wypożyczenia z Górnika Zabrze i postanowił poszukać minut w GKS-ie Jastrzębie.

O co powalczą?

O dalsze wzmocnienie własnego wizerunku. Nie oszukujmy się, Skra Częstochowa nadal dopiero buduje swój respekt w środowisku piłkarskim i w szeroko pojętej skali miejskiej oraz krajowej. Drużyna powinna w jak najkrótszym czasie wyszarpać punkty potrzebne do matematycznego utrzymania, a potem spróbować narzucić ofensywniejszy styl, aby próbować podgonić czołowe lokaty oraz udowodnić, że w przyszłości nie będzie szarą myszką i ten sezon był tylko pierwszym krokiem w drodze ku długofalowemu rozwojowi.

Ciekawostka

Sparing z GKS-em Bełchatów 5 lutego o 15:00 został rozegrany na domowym obiekcie Skry Częstochowa i wciąż niewymienionej sztucznej nawierzchni. Trudy takiego stanu rzeczy odczuli piłkarze. Przed polem karnym od wschodniego kierunku znajdowała się spora kałuża, która przeszkadzała w konstruowaniu akcji. Dodatkowo trener Jakub Dziółka część meczu obserwował z bardzo ubogiej wieżyczki komentatorskiej usytuowanej na trybunie prostej, kierując swe uwagi przeważnie do młodzieżowców z własnego zespołu.

Przewidywana jedenastka

Trener Dziółka będzie miał niewątpliwie szersze pole manewru, niż miało to miejsce jesienią. Względem pierwszej części sezonu w tyłach nastąpi jedna wymuszona zmiana, czyli wejście Aleksandra Paluszka. Formację pomocy wzmocni powracający kapitan zespołu Adam Olejnik, a na szpicy pierwszoligowiec zainwestuje w Krzysztofa Ropskiego.

W kwestiach taktycznych bierzemy pod uwagę także możliwy wariant z czterema obrońcami i ofensywnym tercetem za plecami napastnika: Piotr Pyrdoł – Piotr Nocoń – Mikołaj Kwietniewski. W trakcie meczów przygotowawczych na pozycji obrońcy testowany był Szymon Szymański, co też mogłoby sugerować poszukiwanie większej liczby opcji z przodu. A w odwodzie pozostają przecież tak wartościowi zawodnicy, jak: Bartłomiej Burman, Łukasz Winiarczyk, Przemysław Sajdak, Mateusz Malec, Dawid Niedbała, Bartosz Baranowicz czy Maciej Mas.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze