W ubiegłym sezonie Resovia Rzeszów po niezwykle emocjonujących barażach awansowała do Fortuna 1 Ligi. Zespół z Podkarpacia wykazał się najsilniejszą defensywą w całej lidze. To właśnie ten aspekt może okazać się kluczowy już na zapleczu ekstraklasy. Obawy kibiców budzi jednak fakt, że latem z klubu odeszło kilku ważnych zawodników. Reasumując, o co będzie grała "Sovia" w nadchodzącej kampanii?
Rzeszowianie przygotowania do nowego sezonu rozpoczęli już w pierwszych dniach sierpnia, więc czasu na wypoczynek po drugoligowych barażach zbyt wiele nie było. Wszyscy zawodnicy oraz sztab szkoleniowy przeszli testy na obecność w organizmie koronawirusa, które dały wynik negatywny.
W związku z tym podopieczni Szymona Grabowskiego już 8 sierpnia rozegrali swój pierwszy przedsezonowy sparing. Rywalem Resovii był beniaminek 2. ligi, Hutnik Kraków. Mecz zakończył się dość pewnym zwycięstwem drużyny z Podkarpacia, dla której gole strzelali Cezary Demianiuk oraz Maksymilian Hebel.
Następnie „Pasiaków” czekał mecz w Pucharze Polski – na Wyspiańskiego przyjechał ekstraklasowy Piast Gliwice. Faworyta nie trzeba było wskazywać. Różnica klas była widoczna – podopieczni Waldemara Fornalika wygrali 4:0.
Po tym meczu Resovia wyruszyła na kolejny obóz przygotowawczy, tym razem do Chotowej. Zawodnicy Grabowskiego rozegrali też kolejny sparing – wygrany ze Zniczem Pruszków.
Transfery
Transferowe zawirowania nie ominęły również rzeszowskiego klubu. Resovię opuścili Sergiy Krykun oraz Daniel Świderski. Ukrainiec swoimi dobrymi występami przyciągnął uwagę innego beniaminka, Górnika Łęczna, który zdecydował się sprowadzić go w swoje szeregi. Świderski natomiast powrócił na trzeci poziom rozgrywkowy, a konkretniej przeniósł się do Motoru Lublin.
Na liście odchodzących piłkarzy znajdują się także Bartłomiej Buczek (Korona Rzeszów), Mikołaj Sypek (Błękitni Ropczyce), Karol Karolak (Tomasovia Tomaszów Lubelski), Maciej Słoma (Orzeł Przeworsk) oraz Szymon Kaliniec, który został tymczasowo bez klubu. Ponadto zakończyły się wypożyczenia Huberta Antkowiaka i Filipa Majchrowicza.
W miejsce wymienionych wyżej graczy sprowadzono między innymi Dawida Rogalskiego – napastnika, który w ubiegłym sezonie był najskuteczniejszym piłkarzem GKS-u Katowice.
DEAL DONE! 🙂 Reprezentowany przez I-N-I Music & Sport Agency Dawid Rogalski podpisał umowę z @cwksresoviapl – i rusza na podbój @_1liga_! W sezonie 19/20 Dawid miał udział w golu co 127 minut gry, a od 2 sezonów jest w top-3 najskuteczniejszych graczy U23 na poz. centralnym w 🇵🇱 https://t.co/CPYaR8mohS
— Liryczny Terrorysta (@paleparyz) August 13, 2020
Sięgnięto również po trzech zawodników Olimpii Elbląg – Cezarego Demianiuka, Michała Kuczałka, Przemysława Brychlika. Do „Sovii” trafił także Jarosław Czernysz, reprezentujący ostatnio Polonię Bytom.
Atut
Solidna defensywa. Jak wspomnieliśmy już na początku, „Sovia” miała najlepszą defensywę na trzecim poziomie rozgrywkowym w ubiegłym sezonie. W całym sezonie zasadniczym podopieczni Szymona Grabowskiego stracili tylko 32 gole. Drugie zespoły w tej klasyfikacji – Widzew Łódź i Górnik Łęczna – puściły pięć bramek więcej.
Warto też zaznaczyć, że Resovia w swoim składzie nie ma wielkich nazwisk. Poczynania defensywne to zatem pokłosie konsekwentnych działań i sprawnego funkcjonowania jako kolektyw..
Niewiadoma
Luki po ważnych ogniwach. W letnim oknie transferowym z Resovii Rzeszów zdążyło odejść już kilku zawodników. Szczególnie na myśl nasuwają się tutaj Daniel Świderski oraz Sergiy Krykun.
Pierwszy z nich w zeszłym sezonie strzelił dziewięć bramek – tyle samo, co Maksymilian Hebel – najlepszy wynik w zespole. Drugi natomiast w klasyfikacji kanadyjskiej uzbierał 11 punktów i był bardzo ważnym ogniwem „Sovii”.
Przed trenerem Grabowskim teraz dość trudne zadanie – zastąpić wspomnianą dwójkę. Czy się uda? O tym najprawdopodobniej przekonamy się już za kilka tygodni.
Trzy rzeczy, które wydarzą się w nadchodzącym sezonie
1. Maksymilian Hebel znowu zapewni liczby
Sezon 2019/2020 był wyjątkowo długi i wyrównany. Nie przeszkodziło to jednak pewnemu pomocnikowi Resovii w zdobywaniu kolejnych skalpów. Maksymilian Hebel, bo o nim oczywiście mowa, zakończył kampanię z dziewięcioma golami i trzema asystami na swoim ligowym koncie.
Obstawiamy, że teraz 23-latek również ważnym elementem w układance Szymona Grabowskiego.
2. Zapytowski potwierdzi swoją klasę
Na tak dobrą grę z tyłu Resovii w zeszłym sezonie wpływ miała nie tylko postawa obrońców, ale też świetna dyspozycja Marcelego Zapytowskiego, który w niejednokrotnie ratował swój zespół przed utratą gola. Stawiamy, że w zbliżającym się sezonie, już na drugim poziomie rozgrywkowym, będzie bardzo podobnie.
Marceli Zapytowski 🔥🔥🔥 https://t.co/YkbSk1YEB5
— CWKS Resovia Rzeszów S.A. (@cwksresoviapl) July 28, 2020
3. Resovia utrzyma się w lidze. A może powalczy o coś więcej
To dość kontrowersyjna opinia. Wiele osób uważa, że Resovię Rzeszów w nadchodzącej kampanii czeka jedynie walka o ligowy byt. A to między innymi ze względu na pewne problemy „Pasiaków” w ofensywie.
Wiemy jednak jak bardzo nieprzewidywalna jest Fortuna 1 Liga. Możliwe jest praktycznie wszystko, czego potwierdzeniem może być chociażby awans Warty Poznań do PKO Ekstraklasy.
Ponadto, jak już podkreślaliśmy, defensywa „Sovii” jest bardzo solidna. Podopieczni Szymona Grabowskiego często wygrywali jednym golem, ale przede wszystkim skrupulatnie realizowali postawione wcześniej zadania. To może okazać się kluczowe w nowym sezonie. A poczynania ofensywne zawsze można poprawić.
Ciekawostka
Kadra Resovii Rzeszów, jako jedyna w całej ligowej stawce, na chwilę obecną składa się wyłącznie z polskich zawodników. Warto jednak zaznaczyć, że przy Wyspiańskiego zawsze preferowano stawianie na Polaków. A takie działania lubimy!
Brawo Resovia ! Nalezalo wam sie. Ale potrzebny duzy sponsor - moze bukmacher no i jakies piwo na koszulkach.
Za 4 lata Ekstraklasa ! Miasto wojewodzkie 200 tys mieszkancow stac na ekstraklase !
Łomżing nadciąga...