Nie milkną echa niedzielnego hitu ukraińskiej Premier Ligi, w którym Dynamo Kijów pokonało Szachtara Donieck 3:0. Trener gospodarzy Jurij Siomin uznał, że jego drużyna wygrała zasłużenie. Goście z Doniecka mieli z kolei ogromne pretensje pod adresem arbitra Jurija Możarowskiego.
– Jestem bardzo zadowolony z pokonania Szachtara, ponieważ to bardzo klasowa drużyna. To jednak zasłużona wygrana Dynama, gdyż po prostu graliśmy lepiej. Moi zawodnicy perfekcyjnie wykonywali polecenia taktyczne. Dziwię się naszym rywalom, którzy za tę porażkę obwiniają sędziego – powiedział Siomin na konferencji prasowej.
Szkoleniowiec Dynama w czasie spotkania z dziennikarzami szczególnie ciepło wypowiadał się o zdobywcy dwóch bramek, Ołehu Husiewie.
Wiele pretensji pod adresem sędziego mieli z kolei trener ekipy z Doniecka Mircea Lucescu oraz jej kapitan, Dario Srna. Rumuński szkoleniowiec został pod koniec meczu wyrzucony z ławki trenerskiej, natomiast reprezentant Chorwacji wracał do sytuacji z 26. minuty, kiedy to arbiter podyktował rzut karny dla Dynama.
– To ewidentny błąd pana Możarowskiego. Nie faulowałem Andrija Szewczenki, więc nie wiem, dlaczego zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego.
