Siena zremisowała bezbramkowo z Cagliari po bardzo nudnym meczu. Spotkanie pomiędzy tymi ekipami było bezbarwne, a strzałów było jak na lekarstwo. Widoczny był brak po stronie gości Marco Sau, jednego z najlepszych strzelców ligi włoskiej.
W pierwszym niedzielnym meczu zmierzyły się ekipy Sieny i Cagliari. Gospodarze po ostatniej wygranej awansowali w końcu z ostatniego miejsca w tabeli i liczyli na kolejne punkty. Tym bardziej że ich rywale przystępowali do spotkania bez dwóch najlepszych graczy, pauzujących za kartki. Zarówno Marco Sau, jak i Daniele Conti byli motorem napędowym Cagliari i dzięki nim ta drużyna znajduje się daleko ponad strefą spadkową. Bez nich w składzie goście skazani byli na głęboką defensywę.
Piłkarze reprezentujący Sardynie nie stworzyli sobie żadnej okazji do strzelenia gola. W ciągu 90 minut zaledwie raz strzelali na bramkę, bardzo niecelnie, ale za to skutecznie bronili dostępu do własnej bramki. Sam mecz nie był bardzo widowiskowy, ponieważ Siena nie potrafiła się przebić przez szczelną defensywę przeciwników. Próby gospodarzy były mizerne i dlatego też remis jest sprawiedliwym wynikiem. Szkoda tylko, że poziom spotkania był bardzo niski, gdyż nie jest to dobrą reklamą dla włoskiej piłki.
