Jak donosi La Gazzetta dello Sport, Andriy Shevchenko już jutro podpisze roczny kontrakt z klubem z Mediolanu.
Rossoneri poszukują napastnika po tym jak Ronaldinho i Alexandre Pato brali udział w turnieju olimpijskim i mogą nie znajdować się w optymalnej formie, Kaka odzyskuje siły po operacji kolana, Marco Boriello jest kontuzjowany, a Filippo Inzaghi ma spore problemy z powrotem do pełni formy fizycznej.
W związku z tym przed kilkoma dniami pojawił się pomysł, aby ściągnąć Ukraińca spowrotem na San Siro, a wraz z rozwojem sytuacji powrót ten okazywał się coraz bardziej realny.
Roman Abramowicz i Silvio Berlusconi spotkali się przed kilkoma dniami na Sardynii, aby dogadać szczegółów związanych z rocznym wypożyczeniem Shevchenki.
Według informacji włoskiego dziennika do ostatecznego podpisania umowy ma dojść jutro lub w piątek.
Shevchenko nie wystąpił w pierwszym spotkaniu Chelsea w tym sezonie z Portsmouth, a w Milanie ma występować z numerem 76, który ma symbolizować jego datę urodzenia.
32-letni napastnik występował w Milanie przez siedem lat. Zagrał w 208 meczach, zdobywając 127 goli, a następnie przeszedł do Chelsea za 45 mln euro, jednak podczas dwóch lat spełnionych w Anglii zawodnik nie zdołał popisać się swoją dobrą grą i znana jest jego chęć do jak najszybciejszego powrotu do Włoch, gdzie spędził najlepsze lata swojej kariery.