Za nami ostatnie mecze pierwszej rundy Pucharu Niemiec. Dzisiaj swój pojedynek rozegrał finalista ubiegłej edycji i jeden z faworytów do końcowego zwycięstwa w tym roku, Bayern Monachium. „Bawarczycy” bez większych problemów poradzili sobie z SSV Jahn Ratyzbona. Poza tym do dalszej fazy przeszły Dynamo Drezno, 1. FC Union Berlin oraz SV Sandhausen.
Bayern Monachium ograł SSV Jahn Ratyzbona jak najmniejszym kosztem sił. Podopieczni Heynckesa nie forsowali tempa, grali spokojnie, gole miały przyjść same. Pierwszy raz piłka znalazła się w siatce w 32. minucie. Świetnym podaniem popisał się Ribery, a na listę strzelców wpisał się Mandżukić, który ciągle umacnia swoją pozycję w ataku Bayernu. Po wyjściu na prowadzenie monachijczycy grali ospale. Niby mieli przewagę, byli częściej przy piłce, ale gospodarze tracili zaledwie jedną bramkę i wszystko mogło się jeszcze zdarzyć. Zwłaszcza że do przerwy to drużyna z Ratyzbony miała na koncie więcej celnych uderzeń na siatkę rywala.
Ale jak się ma na ławce taki skarb jak Shaqiri, można być spokojnym o wynik. Szwajcar zastąpił Ribery’ego po przerwie i trzeba powiedzieć, że bardzo ożywił spotkanie. Potrzebował zaledwie kwadransa, by zdobyć bramkę. W 60. minucie popisał się precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego, golkiper nie miał nic do powiedzenia. W kolejnych fragmentach też był wyróżniającą się postacią, a w końcówce zaliczył dwie asysty przy trafieniach Mandżukicia i Pizarro. Ostatecznie Bayern zwyciężył 4:0. Warto odnotować, że wszystkie bramki zdobyli piłkarze ściągnięci w letnim okienku transferowym.
W pozostałych poniedziałkowych meczach przekonująco wygrały Dynamo Drezno oraz Energie Cottbus, które ograły odpowiednio Chemnitzer FC i SV Sandhausen 3:0. Zdecydowanie więcej emocji było w Essen, gdzie miejscowe Rot-Weiss podejmowało 1. FC Union Berlin. Przez długi czas utrzymywał się bezbramkowy remis i gdy wszyscy zaczęli szykować się do serii rzutów karnych, w ostatniej minucie piłkę w bramce umieścił Simon Terodde.
Wyniki poniedziałkowych spotkań I rundy Pucharu Niemiec:
Chemnitzer FC 0:3 Dynamo Drezno
32. Robert Koch, 43. Mickael Pote, 80. Christoph Buchner (sam.).
Rot-Weiss Essen 0:1 1. FC Union Berlin
120. Simon Terodde.
SV Sandhausen 3:0 FC Energie Cottbus
3. Frank Loning, 10. Daniel Schulz, 90. Jan Fiesser.
SSV Jahn Ratyzbona 0:4 Bayern Monachium
32. Mario Mandżukić, 60. Xerdan Shaqiri, 80. Mario Mandżukić, 88. Claudio Pizarro.
SHAQIRI WYMIATA!
Rywalizacja w Bayernie o pierwszy skład jest
ogromna.
Ja mam nadzieje, ze boateng posiedzi aby 1 mecz na
ławeczce bo z meczu na mecz popelnia wiecej bledow.
Shaq za to mógłby pokazac sie w pierwszej 11nastce
zeby zmotywowac do pracy robbena/riberiego. No i Can
dzis słaby mecz a juz zaczynał mi sie podobac,
tesknie za Alabą,bo ten jest jednak mocnym
wzmocnieniem na boisku. Madzukic zrozumie,ze bycie
napastnikiem w FCB nie jest trudne jak ma sie takie
skrzydla i duzo okazji na mecz.
Obyśmy po tym sezonie znów dumnie mogli napisac
"MiaSanMia"
Pozdro :)
ja tez tesknie za Alaba swietny chlopak moze grac na
kazdej pozycji. co do boatenga... lepiej niech
badstuber zejdzie a za niego dante. madzu dobry mecz
shaqa tez i robbem niezly
wymiata ; ),ciężkie zadanie ma trener
Bawarczyków,aby wybrać który z napastników
będzie grał w pierwszej ,,11,
-Mandzukić,Gomez,Pizzaro ?