Serie A: Wygrana Milanu, porażka Udinese


Niedzielna część 25. kolejki spotkań we włoskiej Serie A nie obfitowała w niespodzianki. AC Milan oraz Lazio Rzym pokonały swoich rywali, kolejną wpadkę zanotowało Napoli, które podobnie jak Udinese, przegrało.


Udostępnij na Udostępnij na

AC Milan – Cagliari Calcio 1:0

Gospodarze co prawda zgarnęli trzy punkty, ale sam mecz był bezbarwny. Mediolańczycy stawiani byli w roli murowanych faworytów, tymczasem przyjezdni bez kompleksów atakowali bramkę strzeżoną przez Abbiatiego. Raz włoskiego golkipera uratowała nawet poprzeczka.

Jedyną bramkę zdobył w 65. minucie Clarence Seedorf. Duża w tym zasługa Filippo Inzaghiego, który przed decydującym podaniem do Holendra ograł dwóch obrońców Cagliari. Wcześniej sędzia nie uznał gola, który padł w odwrotnej sytuacji – podawał Inzaghi, a strzelał Seedorf, ale był na pozycji spalonej. Niejednokrotnie dobrym zagraniem popisywał się także David Beckham, jednak koledzy z drużyny nie zechcieli z tych podań właściwie korzystać.

W szeregach gości dobre zawody rozegrał niedoszły reprezentant Polski, Robert Acquafresca. Przyszły napastnik Interu Mediolan często zatrudniał Abbiatiego, będąc bardzo blisko pokonania go. Po jednym z takich strzałów włoski bramkarz wybił piłkę z linii bramkowej.

Fiorentina – Chievo 2:1

Do 73. minuty gospodarze sensacyjnie przegrywali 0:1. Wtedy to gola dla „Violi” strzelił Alberto Gilardino. Wówczas goście cieszyli się z remisu i radość ta trwała do… 94. minuty.

Wynik taki bardzo cieszył przyjezdnych i to tym bardziej, że kończyli mecz w dziesięciu (czerwona kartka dla Italiano). Jednak już w czwartej doliczonej minucie gola strzelił Adrian Mutu. Rumun już drugi mecz z rzędu uratował swoją drużynę i znowu w dodatkowym czasie gry! W poprzedniej kolejce również w ostatnich sekundach skompletował hat-trick, dający remis w meczu z Genuą. Dzięki temu Fiorentina powraca do czołówki tabeli.

Torino – Udinese 1:0

Dla polskiego kibica był to jeden z ważniejszych meczów 25. kolejki Serie A. Rywal Lecha Poznań w dwumeczu 1/16 Pucharu UEFA, Udinese, przegrał na stadionie w Turynie 0:1.

Skład gości był podobny do tego z meczu w Poznaniu. Tym razem jednak Antonio Di Natale zagrał od początku, natomiast Fabio Quagliarella wszedł na ostatnie 30 minut.

Czy ta przegrana to dobry prognostyk przed rewanżem Lecha? Ekipa Torino do najsilniejszych nie należy, a na pewno już jest słabsza od „Kolejorza”. Zatem emocji na pewno nie zabraknie.

Z pozostałych spotkań warto odnotować kolejną wpadkę piłkarzy z Neapolu, którzy tym razem u siebie przegrali z Genuą. Gospodarze zagrali co prawda bez Marcelo Zalayety, ale już z Markiem Hamsikiem. Marzenia o europejskich pucharach chyba muszą piłkarze Napoli odłożyć na bliżej nieokreśloną przyszłość.

Wszystkie wyniki niedzielnych spotkań:

AC Milan – Cagliari 1:0

Catania – Reggina 2:0

Fiorentina – Chievo 2:1

Lecce – Lazio 0:2

Napoli – Genoa 0:1

Sampdoria – Atalanta 1:0

Torino – Udinese 1:0

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze