Sycylijski klub US Città di Palermo zwolnił trenera Stefano Colantuono. W nowym sezonie Serie A jest to pierwszy taki przypadek. Sycylijskie media mimo wszystko uważają tę decyzję zarządu za zbyt pochopną. Trudno się z nimi nie zgodzić, bo za nami dopiero pierwsza kolejka włoskiej ekstraklasy. W ciągu roku Colantuono był dwa razy zdymisjonowany z posady trenera Palermo. Schedę po nim obejmie były szkoleniowiec Cagliari – Davide Ballardini.
Colantuono został zwolniony ze stanowiska trenera Palermo już po raz drugi w swojej karierze. Zeszły sezon zaczął jako szkoleniowiec tej drużyny, by potem szybko się z nią pożegnać m.in. po haniebnej porażce 0:5 z Juventusem Turyn. Na „stare śmieci” wrócił po zaledwie czterech miesiącach, w marcu 2008 roku.
W obecnych rozgrywkach Colantuono przegrał na razie wszystko, co mógł – z Coppa Italia wyeliminowany został przez trzecioligową Rawennę Calcio, a w pierwszej kolejce ligi uległ na wyjeździe Udinese Calcio 1:3. Jego następcą zostanie Davide Ballardini – człowiek, który w poprzednim sezonie występował w roli „strażaka” drużyny Cagliari. Media na Półwyspie Apenińskim, przyzwyczajone już do podobnych zabiegów włodarzy klubu z Sycylii, dość pobieżnie skomentowały całą tę sytuację.