Drużyna Sevilli, która w tym sezonie zaliczana była do grona faworytów w walce o prawo do gry w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów, zaliczyła kolejna wpadkę, przegrywając tym razem wyjazdowe spotkanie z Realem Valladolid 1:2.
Real Valladolid 2:1 Sevilla CF
Nie lada sensację sprawili zawodnicy z Valladolid, pokonując na własnym boisku zdecydowanie wyżej notowaną drużynę Sevilli. Zespół, którego trenerem od niedawna jest Javier Clemente, złapał wiatr w żagle i jest coraz bliższy zrealizowania marzeń o pozostaniu w najwyżej klasie rozgrywkowej na Półwyspie Iberyjskim. Przed spotkaniem wydawało się, że Sevilla, która w dwóch ostatnich potyczkach zdobywała komplet punków, wyszła z kryzysu i ponownie włączy się do walki o trzecie miejsce w ligowej tabeli. Andaluzyjski zespół niestety zawiódł oczekiwania kibiców i nie wykorzystał szansy na odrobienie strat.
Gospodarze objęli prowadzenie pod koniec pierwszej części spotkania, kiedy to w 42. minucie sędzia podyktował rzut wolny dla Realu po faulu jednego z zawodników Sevilli. Dokładna centra w pole karne trafiła wprost na głowę Diego Costy, który strzałem z kilku metrów pokonał Palopa.
Drugą bramkę gospodarze zdobyli zaledwie dziewięć minut po wznowieniu gry. Niedokładne rozgrywanie piłki ze strony Sevilli przyniosło skutek w postaci straty futbolówki na rzecz piłkarzy Valladolid, którzy po jej odzyskaniu ruszyli do szybkiego kontrataku, a na bramkę zamienił go Manucho, oddając ładny, techniczny strzał pod poprzeczkę.
Sevilla zdołała odpowiedzieć rywalom dopiero w 83. minucie. Honorowe trafienie dla Andaluzyjczyków zaliczył Cala. Hiszpański defensor popisał się fenomenalnym strzałem z mniej więcej 25 metrów, który powędrował w samo okienko bramki strzeżonej przez Sanza.
Real Sporting Gijon 0:2 CD Tenerife
Niezwykle ważne zwycięstwo odnieśli zawodnicy CD Tenerife, którzy zdołali wywalczyć komplet punktów w wyjazdowym starciu ze Sportingiem Gijon. Goście prowadzenie objęli dopiero na dwadzieścia minut przed końcem spotkania, kiedy to gola zdobył Martinez. Drugą bramkę zawodnicy Tenerife dołożyli w 87. minucie. Tym razem trafił niezawodny Alfaro.
Dzięki tej wygranej gracze CD Tenerife wciąż zachowali szanse na utrzymanie w lidze, gdyż do bezpiecznej strefy tracą już tylko dwa punkty.