Sebastian Dudek ma złamaną kość strzałkową – taka jest pierwsza diagnoza lekarska sporządzona tuż po spotkaniu z drużyną z Białegostoku. Pomocnika Śląska czeka co najmniej sześciotygodniowy rozbrat z piłką.
Do całego zdarzenia doszło pod koniec meczu z Jagiellonią, kiedy to pomocnik Śląska został brutalnie sfaulowany od tyłu przez Mladena Kascelana. Podopieczny Michała Probierza za swój wybryk nie obejrzał nawet żółtej kartki, natomiast Dudek nie dotrwał do końcowego gwizdka. Po meczu został odwieziony do szpitala, gdzie lekarze po prześwietleniu stwierdzili złamanie kości strzałkowej.
Sebastian Dudek nie może z pewnością powiedzieć, że mecz na inauguracje sezonu 2010/2011 był dla niego szczęśliwy. Po pierwsze jego drużyna tylko zremisowała na własnym stadionie 0:0, a po drugie zawodnik doznał bolesnej kontuzji, która spowoduje przerwę w jego grze przez najbliższe półtora miesiąca.