Sebastian Chruściel to środkowy obrońca z powodzeniem występujący w ligach greckich. Zawodnik mający podwójne obywatelstwo gra obecnie w dobrze znanym, ale przeżywającym pomniejsze problemy Iraklisie Saloniki, w przeszłości występował także w młodzieżowych kadrach Polski. Jakie są obecne plany klubu? Czym od tych polskich różnią się greckie rozgrywki piłkarskie? Czy chciałby zagrać jeszcze w Polsce?
AO Samis, PAO Kefalonias, Atromitos, Olimpia Grudziądz, Panionios czy wreszcie Iraklis Saloniki. Co łączy wszystkie te kluby? Sebastian Chruściel, 25-latek urodzony w Grecji, mający także polskie obywatelstwo i w przeszłości reprezentujący nasz kraj. W obecnych rozgrywkach Super League 2 jego klub, jak i on sam (10 gier, 1 gol) radzą sobie bardzo dobrze i są na najlepszej drodze, by wrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej. Postanowiliśmy przypomnieć o nim nad Wisłą i sprawdzić, co słychać u niego obecnie. Zapraszamy na rozmowę!
***
Sebastianie, jakim klubem jest teraz Iraklis?
Iraklis jest wielką, historyczną drużyną, która zawsze ma na celu wygrywać każdy mecz, niezależnie od wszystkiego. W najbliższych planach klub ma się wybić i wrócić tam, gdzie jest jego miejsce, czyli do elity. Już prawie zbliżamy się do zamknięcia pierwszej połowy rozgrywek, zostało nam jeszcze kilka meczów i jest dobrze.
Jak oceniasz ten wcześniejszy etap rozgrywek w Waszym wykonaniu?
Na samym początku rozgrywek nie udawało się nam wszystko, ale gdy tylko zmieniono trenera, to drużyna podniosła się, nieźle sobie radzi i jest coraz bliżej celu.
Czyli wszystko idzie zgodnie z planem?
Wszystko się układa tak, jak byśmy tego chcieli. Mam nadzieję, że wyznaczone zadania uda się zrealizować, jednak przed nami jeszcze długa droga. Zobaczymy, co uda się nam osiągnąć.
Indywidualnie też oceniasz te rozgrywki na plus?
Co do mnie, to ten rok jest udany. Jak do tej pory rozegrałem wszystkie mecze, zdobyłem bramkę.
Czego według Ciebie brakuje w rozgrywkach zaplecza greckiej elity?
Jak już wcześniej mówiłem, Iraklis jest wielką historyczną drużyną, jedną z najbardziej rozpoznawalnych w Grecji. Przekłada się to na ogromną liczbę fanów, których nieco brakuje na innych boiskach.
A co z poziomem ligi? Mógłbyś porównać go do tego w Polsce?
Poziom drugiej ligi greckiej jest podobny do poziomu tej polskiej. Miałem możliwość być zawodnikiem także w Polsce i mogę stwierdzić, że różnica jest taka: w Polsce bardziej pracuje się nad kondycją fizyczną piłkarza, a w Grecji bardziej stawiają na technikę i taktykę.
Tak trochę z innej beczki. Jak żyje się w Salonikach?
Życie w Salonikach bardzo mi się podoba. Szybko się tu dostosowałem. Jest tu dużo ładnych miejsc do zwiedzenia, jest co robić. Specyficzne miasto, świetny klimat. Wszystko, co potrzeba, tutaj znajdziesz, nie można na nic narzekać.
A jak wspominasz grę z orzełkiem na piersi? Myślisz, że z kadrami Polski mogłeś osiągnąć więcej?
Gdy byłem powoływany do polskiej reprezentacji, były to najpiękniejsze lata, najlepsza szkoła życia. Jestem z tego dumny. Dumny, ponieważ miałem zaszczyt założyć koszulkę z orzełkiem, koszulkę, do której mam ogromny sentyment. To jest z pewnością marzeniem każdego zawodowego piłkarza, a moje się spełniło.
Czy mogłem osiągnąć więcej? Zawsze można coś więcej. Chciałbym kiedyś zagrać jeszcze w reprezentacji, ale podchodzę do tego racjonalnie i wiem, że będzie ciężko. Chociaż nigdy nic nie wiadomo (śmiech).
Dołączył do Was niedawno Przemek Mystkowski. Jesteś teraz jego przewodnikiem?
Cieszy mnie fakt, że do mojej drużyny ostatnio dołączył mój rodak, bardzo dobry zawodnik, który może wiele pomóc i wnieść do zespołu. Staram się mu pomagać, jak tylko mogę, po to, żeby zaaklimatyzował się w nowym otoczeniu. Przewodnikiem? Tłumaczem (śmiech). Trzeba tłumaczyć na przykład słowa trenera.
Na koniec chcę zapytać o Twoją przyszłość. Rozważasz jeszcze możliwość gry w polskich ligach?
W tym czasie mam podpisany kontrakt do końca sezonu, tzn. do lata, i zrobię wszytko, aby pomóc swojej drużynie w osiągnięciu założeń, czyli tego awansu. Później na wszystko przyjdzie pora i będę się zastanawiał. Jestem otwarty na propozycje i chętnie rozważę każdą, zarówno z Grecji, jak i z Polski.
* Dziękujemy klubowi Iraklis FC za udostępnienie zdjęć.