Schneller Ball – podsumowanie drugiego dnia Euro 2024


Europejskie święto futbolu nabiera rozpędu. Drugiego dnia do gry wkroczyli Włosi

16 czerwca 2024 Schneller Ball – podsumowanie drugiego dnia Euro 2024
Alexander Hassenstein - UEFA

Po znakomitym widowisku, jakie zafundowali nam reprezentanci Niemiec w Monachium w meczu otwarcia przeciwko Szkotom, liczyliśmy na podobne emocje drugiego dnia Euro 2024. Tym bardziej, że czekało nas hitowe starcie Hiszpanów z Chorwatami. Do gry wkroczyli również piłkarze grupy B z obrońcami trofeum na czele. Jak minął drugi dzień europejskiego czempionatu w Niemczech?


Udostępnij na Udostępnij na

Piłkarskie święto rozpoczęło się o godzinie 15.00 w Kolonii, gdzie w drugim meczu grupy A Szwajcarzy mierzyli się z Węgrami. Reprezentacja prowadzona przez Marco Rossiego przez wielu jest uznawana jest za potencjalnego „czarnego konia” EURO 2024. Jednak, by na ten tytuł zasłużyła, „Madziarzy” muszą solidnie poprawić się w dwóch kolejnych spotkaniach. W premierowym meczu przegrali bowiem 1:3 ze Szwajcarami, a bardzo słabo spisała się defensywa Węgrów.

Natomiast o godzinie 18.00 do gry w Berlinie wkroczyli Hiszpanie z Chorwatami. Reprezentacja z półwyspu Iberyjskiego już po pierwszej połowie prowadziła 3:0 i z przytupem weszła w turniej. Na dobrą grę Hiszpanów chcieli odpowiedzieć ich grupowi rywale Włosi. Obrońcy trofeum mimo najszybszego w historii Euro ciosu (gol w 23. sekundzie) ostatecznie wstali z kolan, pokonując dzielnych Albańczyków 2:1. Przyjrzyjmy się drugiemu dniu Euro 2024 nieco dokładniej.

Top zagrań

We wszystkich spotkaniach działo się wiele, a kibice zgromadzeni na trybunach niemieckich aren oglądali ciekawe widowiska. Zacznijmy od pierwszego z sobotnich spotkań. Do znalezienia się w naszym zestawieniu aspirował Dan Ndoye, lecz mimo efektownej gry brakowało mu… efektywności. Warto jednak obserwować tego gracza w pozostałych meczach reprezentacji Szwajcarii. Może nas jeszcze zaskoczyć, lecz dzisiaj został przyćmiony przez innych.

Efektywne było chociażby podanie z głębi pola Mikela Aebischlera do Kwadwo Duaha, które otworzyło napastnikowi drogę do bramki, a ostatecznie i wynik. Ciekawie wyglądała także akcja bramkowa Węgrów, którzy potrzebowali zaledwie sześciu podań, by przenieść ciężar gry z własnej połowy pod bramkę przeciwnika. Warto również podkreślić, że „Madziarze” wykorzystali całą szerokość boiska oraz zdominowali w tej sytuacji jego centralną część, zaskakując Szwajcarów. Nie zapominamy o bramce Breela Embolo, który musiał sobie radzić nie tylko z rywalem, ale i źle założonym ochraniaczem.

W meczu wirtuozów futbolu, jakimi są Hiszpanie i Chorwaci wyróżnimy nie ofensywne poczynania obu ekip, a ich pracę w defensywie. Świetną paradą w 53. minucie popisał się Dominik Livaković, który zatrzymał strzał Lamine’a Yamala. Po chwili gra przeniosła się w drugie pole karne, gdzie Marc Cucurella wyręczył golkipera blokując uderzenie Josipa Stanišicia:

Natomiast dziesięć minut przed końcem spotkania Unai Simón poradził sobie ze strzałem Bruno Petkovicia z rzutu karnego. W ostatnim meczu soboty na uwagę zasługuje przede wszystkim najszybszy gol w historii finałów Euro, którego nagranie znajdziecie w sekcji z ciekawostkami. Teraz skupmy się za to na bramce wyrównującej autorstwa Alessandro Bastoniego. Włoski obrońca wkleił się w linię obrony przy rzucie rożnym, ustawiając za ostatnim z rywali. Świetne ustawienie oraz dograna „w punkt” piłka przywróciły Włochów do gry oraz pokazały, jak ważne w dzisiejszym futbolu są stałe fragmenty gry.

Na koniec – nieco humorystycznie. Dobrze, że arbitrowi meczu Szwajcaria-Węgry nic się nie stało i Slavko Vinčić mógł kontynuować swoją pracę.

(źródło: TVP Sport)

MVP dnia

Wybór najlepszego zawodnika drugiego dnia Euro 2024 do najprostszych nie należał. Na faworytów wyrosło bowiem dwóch bohaterów swoich reprezentacji: Michel Aebischer oraz Fabián Ruiz. Ostatecznie nasz wybór padł na 27-letniego Szwajcara, lecz o Hiszpanie jeszcze przeczytacie. Pomocnik występujący na co dzień we włoskiej Bolonii nie wystąpił od pierwszej minuty w żadnym z czerwcowych spotkań „Helwetów” przed czempionatem. Murat Yakin w meczu przeciwko Węgrom dał mu jednak szansę, a on ją w pełni wykorzystał. Najpierw znakomicie odnalazł podaniem z głębi pola Kwadwo Duaha, dzięki czemu Szwajcarzy objęli w 12. minucie prowadzenie. Jeszcze przed przerwą sam wpisał się na listę strzelców. Tuż przed polem karnym „Madziarów” balansem ciała zmylił rywala, przesunął się z piłką przy nodze w prawo i strzałem przy słupku podwyższył prowadzenie Szwajcarii.

UEFA tytuł MVP tego meczu przyznała Granitowi Xhace, lecz od nas – za liczby – nagroda wędruje w ręce Aebischera. Tym bardziej, że został on pierwszym Szwajcarem w historii Euro, który zdobył gola i zaliczył asystę w jednym spotkaniu.

Cytat dnia

– Problemy z piłką. Wyglądała na niedopompowaną. – Jest inteligentna, ale niedopompowana. Bardzo złe połączenie. Marcin Żewłakow oraz Jacek Laskowski w trakcie meczu Węgry-Szwajcaria

Bramka dnia

W tej kategorii ponownie rywalizowali ze sobą Aebischler oraz Ruiz. Tym razem górą okazał się Hiszpan, który w 32. minucie zabawił się z chorwacką obroną na skraju szesnastki, minął dwóch rywali i pewnym strzałem pokonał Dominika Livakovicia. Tym samym w klasyfikacji kanadyjskiej ma już dwa punkty. Kilka chwil wcześniej to on zgłębi pola zagrał piłkę do Alvaro Moraty.

Ciekawostki

Strzelec pierwszej bramki dla Szwajcarii na Euro 2024, Kwadwo Duah, wystąpił w reprezentacji narodowej dopiero po raz drugi. Debiut 27-latka nastąpił 4 czerwca w meczu przeciwko Estonii (4:0), a sam zainteresowany zagrał 45 minut. Dość zaskakująco znalazł się on w wyjściowym składzie na mecz z Węgrami, lecz odwdzięczył się trenerowi w najlepszy możliwy sposób. Na co dzień 27-letni szwajcarski napastnik z ghańskimi korzeniami reprezentuje barwy Łudogorca Razgrad. W zakończonym sezonie klubowym w 37 meczach zanotował 15 bramek i 6 asyst.

Alvaro Morata trafiając do bramki Chorwatów w 29. minucie strzelił gola na trzecich mistrzostwach Europy z rzędu. Natomiast Luka Modrić rozpoczął swoją szóstą przygodę z europejskim czempionatem.

Lamine Yamal został najmłodszym graczem w historii, który pojawił się na murawie w trakcie meczu w ramach mistrzostw Europy. Gracz FC Barcelony w debiucie na Euro miał 16 lat 338 dni. Tym samym przebił on Kacpra Kozłowskiego, który na Euro 2021 zaliczył debiut mając 17 lat 246 dni. Młody Hiszpan był bezkompromisowy w swojej grze, a mecz zakończył z asystą przy trafieniu Daniela Carvajala.

Gol Nedima Bajramiego był najszybszym trafieniem w finałach mistrzostw Europy w historii. Albańczycy potrzebowali zaledwie 23 sekund, by objąć prowadzenie w meczu z obrońcami trofeum. Tym samym przebili wyczyn Dmitriego Kiriczenko z Euro 2004 i meczu Grecja-Rosja (67 sekunda) oraz Emila Forsberga sprzed trzech lat i jego trafienie przeciwko Polsce (82 sekunda).

Dzięki wygranej nad Albanią reprezentacja Włoch przedłużyła serię wygranych pierwszych spotkań obrońców tytułu do trzech. W 2021 roku Portugalia pokonała kadrę Węgier (3:0), a w 2016 roku Hiszpanie przystępując do turnieju we Francji jako mistrzowie Europy pokonali Czechów (1:0). W trakcie mistrzostw Europy w Polsce i Ukrainie broniący tytułu Hiszpanie zremisowali z… Włochami (1:1). Natomiast broniący tytułu z 2004 roku Grecy przegrali cztery lata później wszystkie trzy mecze grupowe, szybko żegnając się z turniejem.

Euro 2024 dzień po dniu

Schnell Ball – podsumowanie pierwszego dnia Euro 2024

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze