PGE GKS Bełchatów wygrał w meczu ostatniej serii spotkań T-Mobile Ekstraklasy z Piastem Gliwice 3:2. Niemniej zespół z województwa łódzkiego i tak musiał pogodzić się ze spadkiem z najwyższej klasy rozgrywkowej. Po meczu żalu z powodu takiego obrotu wydarzeń nie ukrywał pomocnik „Brunatnych” – Szymon Sawala.
– Zrobiliśmy swoje, bo wygraliśmy swoje spotkanie, ale żałujemy teraz tych dwóch poprzednich meczów. Z Lechią Gdańskm gdzie straciliśmy bramkę trzy minuty przed końcem meczu i z Jagiellonią Białystok, gdzie bramka wyrównująca padła w doliczonym czasie gry. Niestety żadnego z tych spotkań nie udało nam się wygrać. Spadamy do pierwszej ligi, jest rozpacz – powiedział Szymon Sawala
– Prezes i cały zarząd zrobią wszystko, aby jak najszybciej wrócić do ekstraklasy. To na pewno nie jest nasz pogrzeb. Mamy zapewnienia ze strony działaczy, że klub ani drużyna się nie rozpadną. Pozytywny akcent miał miejsce w poprzednim tygodniu, gdzy władze klubu przekazały nam, że będą chciały zatrzymać większość zawodników. W związku z tym będziemy walczyć w następnym sezonie o powrót do ekstraklasy – dodał zawodnik PGE GKS-u Bełchatów.
Z Gliwic – Łukasz Pawlik/iGol.pl