Santos wygrywa Copa Libertadores


23 czerwca 2011 Santos wygrywa Copa Libertadores

Po 50 latach przerwy kibice Santosu wracają na piłkarski szczyt. Prowadzony przez młode gwiazdy Neymara i Paulo Henrique zespół pokonał u siebie Penarol Monevideo 2:1 i tym samym zdobył Puchar Copa Libertadores.


Udostępnij na Udostępnij na

W 1963 roku kibice Santosu i całej Brazylii zachwycali się grą wspaniałego Pele. 22-letnia gwiazda reprezentacji „Canarinhos” poprowadziła wówczas swój zespół do zwycięstwa. Jak się okazało, było to ostatnie Copa Liberatores, jakie zdobyli.

Neymar
Neymar (fot. santosfc.com.br)

Po 50 latach walki o powrót na szczyt w końcu się udało. Tym razem zwycięstwo zapewnił piłkarz, o którego bije się cały piłkarski świat. Neymar wspólnie z kolegami stanął na wysokości zadania i zdobył prawdopodobnie swoje ostatnie trofeum w barwach Santosu.

W pierwszym spotkaniu finałowym rozgrywanym w Montevideo kibice nie zobaczyli bramek. Mecz był wyrównany i wielokrotnie zarówno gospodarze, jak i goście mogli wyjść na prowadzenie. Ostatecznie obie drużyny musiały zadowolić się remisem.

W meczu rewanżowym, zgodnie z zapowiedziami, od początku rytm gry dyktowali piłkarze Santosu. Mimo wielu groźnych akcji, w pierwszej części spotkania nie zobaczyliśmy bramek.

Po zmianie stron wszystko uległo zmianie. W 47. minucie fantastyczne podanie Gansona wykorzystał Neymar i kibice zgromadzeni na stadionie Santosu wpadli w euforię. Piłkarze z Montevideo nie dawali jednak za wygraną i starali się zdobyć kontaktową bramkę. W fantastycznej formie był bramkarz Santosu, Rafael, który kilkukrotnie ratował drużynę przed stratą gola.

W 68. minucie ponownie na stadionie zapanowała olbrzymia radość. Bramkarza gości pokonał Danilo i wiadomo było, że tylko pech może odebrać Santosowi upragnione trofeum.

Dziesięć minut później wydawało się, że tym pechem będzie obrońca Santosu, Durval, który niefortunnie interweniując, umieścił piłkę we własnej bramce. Zdobyta bramka zachęciła piłkarzy z Montevideo do ataku. Ostatnie minuty spotkania były bardzo nerwowe, gdyż goście praktycznie nie opuszczali połowy Santosu.

Częste ataki nie przyniosły oczekiwanego rezultatu i Santos mógł cieszyć się ze zwycięstwa. Radość była tak ogromna, że kibice wtargnęli na murawę, by wspólnie cieszyć się ze swoimi ulubieńcami.

Teraz przed Santosem kolejne, wielkie wyzwanie. Pod koniec roku Brazylijczykom przyjdzie zmierzyć się z FC Barcelona o klubowe mistrzostwo świata.

Będzie ciężko grać z Barceloną, nawet mając w składzie tych dwóch chłopaków, wyobraźcie sobie, jak będzie bez nich – mówił trener Santosu, Muricy Ramalho.

FC SantosPenarol Montevideo 2:1 (0:0)

Bramki: dla FC Santos – Neymar (46), Danilo (68), dla Penarolu – Durval (79. samobójcza). Widzów: 40 000

FC Santos: Rafael – Danilo, Edu Dracena, Durval, Leo (67. Alex Sandro) – Adriano, Arouca, Elano, Paulo Henrique Ganso (86. Para) – Neymar, Ze Eduardo

Penarol: Sebastian Sosa – Alejandro Gonzalez (37. Emiliano Albin) (78. Fabian Estoyanoff), Carlos Valdez, Guillermo Rodriguez, Dario Rodriguez – Mathias Corujo, Luis Aguiar, Nicolas Freitas, Matias Mier (62. Jonathan Urretaviscaya) – Alejandro Martinuccio, Juan Manuel Olivera

Komentarze
~Bossfazer (gość) - 13 lat temu

No to zapraszamy Ganso do Milanu. Czekamy na Ciebie !

Odpowiedz
~dfgb (gość) - 13 lat temu

jeśli neymar przejdzie do realu to bedzie to hit
transferowy i duże wzmocnienie dla realu z nim real
może nawet wygrać wszystko w następnym sezonie

Odpowiedz
~interrrnazional$ (gość) - 13 lat temu

Nie od razu Rzym zbudowano.Ale transfer na lata to
będzie głowny kandydat do pobicia rekordu
Raula(Chociaż nie chcę tego).

Odpowiedz
~szwajc1212 (gość) - 13 lat temu

mam nadzieje że przejdzie do realu Brazylijczyk a
nie kun :)

Odpowiedz
~Damianeiro (gość) - 13 lat temu

Też licze na jego transfer ;) Neymar przybywaj! :D

Odpowiedz
~santista (gość) - 13 lat temu

to nie był stadion Santosu tylko Corinthians -
Pacaembu w São Paulo... Stadion Santosu - Vila
Belmiro (w Santosie) jest za maly na tak wielka
impreze. zapraszam na poprawke we wrzesniu...

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze