Roque Santa Cruz, który miniony sezon spędził na wypożyczeniu w Realu Betis, przyznał, że chciałby pozostać na kolejny rok w andaluzyjskim zespole.
Paragwajski napastnik zdecydował się zeszłego roku na przejście do Betisu, ponieważ nie widział dla siebie szansy na regularne występy w Manchesterze City. Trener angielskiego zespołu, Roberto Mancini, miał do dyspozycji takich atakujących, jak: Mario Balotelli, Edin Dżeko, Sergio Aguero czy Carlos Tevez.
– Czuję się tutaj dobrze i chcę zostać. Man nadzieję, że w najbliższych tygodniach odbędą się w tej sprawie rozmowy z moim agentem – powiedział Santa Cruz na temat ewentualnego pozostania w Sewilli.
– To ważne, aby oni [Manchester City – przyp.red.] podeszli do negocjacji z uśmiechem na twarzy. Klub dokonał poważnych inwestycji w moją osobę i ma prawo oczekiwać czegoś w zamian. Nie chce oddawać swoich zawodników, a wielu z nich jest w podobnej sytuacji jak ja.
– Betis ma jednak moje słowo, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby tutaj zostać. Niemniej jednak,wszystko zależy od Manchesteru – dodał Paragwajczyk, który wystąpił w niedawno zakończonym sezonie w 33 ligowych meczach, w których strzelił siedem bramek.