Saint-Etienne zatrzyma Marsylię?


Kolejna kolejka ligowa we Francji zapowiada się interesująco. Mające małe szansę na utrzymanie Le Mans będzie się starało ograć Lille, natomiast Lorient stanie naprzeciw Bordeaux. Najciekawiej zapowiada się mecz Olympique Marsylia, który zmierzy się na Stade Velodrome z Saint-Etienne. Mecz Lyonu z AS Monaco został przełożony dlatego, aby siedmiokrotni mistrzowie Francji mogli się lepiej przygotować do rewanżowego półfinałowego spotkania Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium.


Udostępnij na Udostępnij na

Mające ośmiopunktową stratę do bezpiecznego miejsca Le Mans zagra z grającym ostatnio w kratkę Lille. Dla obu zespołów liczy się w tym spotkaniu tylko zwycięstwo, dlatego mecz zapowiada się ciekawie. Gospodarze zagrają bez Roche’a, Sene, Thomerta, Gedera, Cerdana i Cisse. Goście nie będą mogli skorzystać z pomocy Balmonta, Ramiego, Plestana i Costy. Ciekawostką jest fakt, że jeszcze nigdy żadna z drużyn nie zdołała wygrać w Ligue 1  na Stade Leon Bollee.

Marsylia pokona Saint-Etienne i przybliży się do zdobycia tytułu mistrzowskiego?
Marsylia pokona Saint-Etienne i przybliży się do zdobycia tytułu mistrzowskiego? (fot. lequipe.fr)

Ósme Lorient na swoim obiekcie podejmie grających ostatnio bardzo słabo mistrzów Francji. Jeśli podopieczni Laurenta Blanca mają zamiar grać w przyszłym sezonie w europejskich pucharach, to muszą zacząć wygrywać i przeskoczyć przynajmniej Lille. W obu ekipach znajdą się nieobecni. Lorient nie będzie mogło skorzystać z ośmiu zawodników m.in. Fabiena Audarda czy Sebastiena Dubarbiera. Goście będą musieli sobie poradzić bez dziewięciu swoich graczy, z których najważniejsi to Carrasso, Ciani, Tremoulinas czy choćby Fernando.

W słabszej ostatnio dyspozycji są piłkarze Montpellier, którzy w tej kolejce przyjeżdżają na Stade Marcel Picot, aby zmierzyć swoje siły z Nancy. Beniaminek nadal walczy o zajęcie miejsca w eliminacjach Ligi Mistrzów, dlatego to spotkanie będzie niezwykle ważne. Jakakolwiek strata punktów może mocno osłabić pozycję Montpellier, dlatego podopieczni Rene Girarda muszą osiągnąć zamierzony rezultat.  Gospodarze zagrają bez Issiara Dii, Youssufa Hadjiego czy choćby Paula Alo’o Efoulou. W szeregach gości zabraknie Dzodzica, Delaye, Marveaux, Compana, Jeunechampa i Costy.

Grająca obecnie bez presji Nicea zmierzy się z ostatnim w tabeli Grenoble. Wszystko przemawia za tym, że to gospodarze sięgną po zwycięstwo. Mają oni mocniejszą kadrę, są w lepszej formie i grają u siebie. W obu zespołach zabraknie łącznie 18 zawodników (w Nicei ośmiu, w Grenoble dziesięciu) .

Pierwszy raz w swojej historii Boulogne zmierzy się na wyjeździe z Sochaux. Beniaminek żegna się z Ligue 1, jednak mimo tego będzie chciał w pozostałych meczach do końca sezonu pokazać się z jak najlepszej strony. Sochaux natomiast będzie chciał zwyciężyć pierwszy raz od siedmiu meczów.

Na zakończenie sobotnich zmagań Paris Saint-Germain zagra z Rennes. Jest to jeden z najciekawiej zapowiadających się meczów tej kolejki. Paryżanie grają ostatnio u siebie znakomicie, skutecznie i ładnie dla oka. Rywal jednak nie będzie prosty do pokonania, bo Rennes potrafi grać również ofensywnie. Szkoda tylko, że w tej ofensywie zabraknie najlepszego strzelca zespołu, Asamoha Gyana.

W niedzielę standardowo zostaną rozegrane trzy spotkania. Na początek dwa o 17. Lens podejmie Valenciennes, które będzie chciało zwyciężyć na Stade Felix Bollaert pierwszy raz od 7 kwietnia 1981 roku. W zespole Lens nie zobaczymy z pewnością Vedrana Runje, Isaama Jemyy, Eduardo i Razaka Boukariego.

Tuluza będzie chciała zabrać jakieś punkty walczącemu nadal o mistrzostwo Auxerre. Zespół Ireneusza Jelenia i Dariusza Dudki nawet jeśli przegra, to nie straci po tej kolejce drugiej lokaty, ponieważ jego przewaga nad Lyonem i Montpellier wynosi pięć punktów. Niepewny jest występ Ireneusza Jelenia, który w poprzedniej kolejce odniósł kontuzję.

W dużym gazie są piłkarze Olympique Marsylia, którzy wygrali ostatnie sześć ligowych spotkań. Co prawda ostatnie dwa mecze były troszkę słabsze w wykonania zespołu Didiera Deschampsa, jednak zwycięstwo to zwycięstwo. W zamykającym 34. kolejkę meczu OM zmierzy się z Saint-Etienne. Patrząc na statystyki, miejsce w tabeli czy choćby formę, to zdecydowanie przeważają marsylczycy, jednak należy pamiętać, że statystyki nie odgrywają roli w futbolu. Goście z północno-wschodniej Francji będą z pewnością zdeterminowani, bo oni szczególnie potrafią się zmobilizować na spotkania z rywalami z najwyższej półki.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze