Saidi Ntibazonkiza: Odzyskaliśmy pewność


26 września 2010 Saidi Ntibazonkiza: Odzyskaliśmy pewność

Sprowadzony w przerwie letniej Saidi Ntibazonkiza jest jedną z największych nadziei Cracovii na ten sezon. 23-letni pomocnik na placu gry w meczu z Arką pozostał do końcowego gwizdka i w tym czasie pokazał kilka ciekawych akcji. Specjalnie dla iGola skomentował mecz z Arką i podzielił się wrażeniami z pobytu w Krakowie.


Udostępnij na Udostępnij na

Jak ocenisz to spotkanie? W końcu udało się przerwać niechlubną passę sześciu porażek.

Cieszę się, że wygraliśmy, to dla nas bardzo ważne. Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa i musimy się z tego cieszyć. W końcu zaczęliśmy strzelać i wygrywać. Teraz najważniejsze jest, abyśmy utrzymali taką dyspozycję. Moim zdaniem po dzisiejszym spotkaniu wszyscy zawodnicy odzyskali pewność siebie. Przełamanie nie mogło chyba przyjść w lepszym momencie niż w dzisiejszym meczu.

Chyba nie spodziewałeś się przed meczem, że tak łatwo pokonacie niedawnego pogromcę lidera Ekstraklasy?

Saidi Ntibazonkiza w meczu z Arką pokazał dobre wyszkolenie techniczne
Saidi Ntibazonkiza w meczu z Arką pokazał dobre wyszkolenie techniczne (fot. Krystyna Pączkowska/ Slaskwroclaw.pl)

Przede wszystkim wcale nie było tak łatwo – zagraliśmy dobrze i pomimo tego, że Arka też jest solidną drużyną, wygraliśmy i powinniśmy się z tego cieszyć. Nie można mówić, że ten mecz był łatwy, ponieważ rywale także mieli swoje sytuacje.

Kto był bohaterem dzisiejszego spotkania?

Myślę, że cała drużyna – każdy dzisiaj był bohaterem.

W końcu wróciliście do domu. Co sądzisz o nowym stadionie Cracovii?

To naprawdę dobry stadion. Cieszymy się, że wracamy na nowy obiekt, który przyciągnie przedstawicieli mediów, a także kibiców, którzy dla nas są bardzo ważni, oni bowiem też tworzą klub. Cieszymy się, że na otwarcie stadionu odnieśliśmy zwycięstwo i mam nadzieję, że będzie ono początkiem naszych dobrych występów.

Czy świadomość sześciu porażek i zerowego bilansu punktowego nie paraliżowała Was przed tym spotkaniem?

Musimy patrzeć w przyszłość, nie możemy rozpamiętywać tego, co było. Dzisiaj było dobrze i musimy zrobić wszystko, by tak było w kolejnych meczach. Nie ma sensu rozmawiać o tych sześciu przegranych spotkaniach – dzisiaj wygraliśmy. Ale to już historia – myślimy już o następnym meczu. Ważne dla nas jest to, aby go wygrać.

Porównując Ekstraklasę i Eredivisie, jak wypada Twoim zdaniem zestawienie najwyższych klas rozgrywkowych w Polsce i Holandii?

Niewątpliwie, różnice na pewno są. Moim zdaniem w Holandia góruje przede wszystkim jakością gry – w Polsce gra się bardziej siłowo, z kolei w Eredivisie większą rolę odgrywa technika.

Czy nie obawiasz się tego, że w Cracovii i polskiej lidze możesz mieć problemy z dobrym wypromowaniem się?

Nie boję się tego. Wiem, czego chcę – chcę zapracować tutaj na lepszą przyszłość. Nie przyjechałem do Polski po to, aby zakończyć karierę. Zdaję sobie sprawę, że w Holandii byłoby mi łatwiej o lepszą reklamę, może mógłbym grać w teoretycznie lepszym klubie, jednak jestem po prostu szczęśliwy, że gram w Cracovii. Tu wcale nie jest, jak mówią ludzie, bardzo źle. Zespoły Ekstraklasy grają naprawdę dobry futbol.

Rozmawiał Marek Pytka

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze