W Stanach Zjednoczonych trwają rozgrywki o Złoty Puchar strefy CONCACAF. Już dziś w nocy poznamy komplet ćwierćfinalistów tych rozgrywek.
Drużyny rywalizują w trzech grupach po cztery zespoły. Pewny udział w ćwierćfinałach mają już reprezentacje Panamy, Meksyku, Hondurasu, Trinidadu i Tobago, Stanów Zjednoczonych i Kostaryki. Awans do dalszego etapu uzyskają również dwie ekipy z trzecich miejsc. Tutaj pewną grę w ćwierćfinale zagwarantowaną ma już drużyna Salwadoru, która na swoim koncie zgromadziła cztery punkty. Bliska dalszych gier jest również Martynika, która ma na swoim koncie trzy oczka. Teoretyczne szanse na awans mają również Kubya i Belize, które w tej chwili pozostają bez punktu. Jednak te zespoły mierzą się ze sobą dziś w nocy i wysoka wygrana jednej z nich może dać jej ćwierćfinał.
Największym objawieniem turnieju jest na razie Chris Wondolowski, który z pięcioma golami prowadzi w klasyfikacji na najlepszego strzelca. Jednak należy pamiętać, że Amerykanie mierzyli się dotychczas z mało poważnymi rywalami.
Kandydatów do zagrania w wielkim finale, który odbędzie się w Chicago, jest dwóch. To oczywiście drużyny Stanów Zjednoczonych i Meksyku. W ostatnich trzech edycjach turnieju mieliśmy właśnie taki zestaw finalistów. Czy w tym roku będzie podobnie?
a czesc
oka na pizde ptoka heheheh