Rybicki: Mam nadzieje, że forma będzie lepsza


30 października 2013 Rybicki: Mam nadzieje, że forma będzie lepsza

Wtorkowy pojedynek Wisły Kraków z Widzewem Łódź planowo zakończył się zwycięstwem gospodarzy, którzy pokonali przyjezdnych 3:0. Piłkarze z Łodzi niespodzianki nie sprawili i wracają z pustymi rękami. O przegranym meczu rozmawialiśmy z pomocnikiem Widzewa, Mariuszem Rybickim.


Udostępnij na Udostępnij na

Widzew, mówiąc delikatnie, nie radzi sobie w obecnym sezonie. Widmo spadku już coraz bardziej zagląda Wam w oczy.

Zgadza się, nie możemy złapać właściwego rytmu w tym sezonie. Wiele spraw mamy niepoukładanych i w efekcie nie zdobywamy punktów, a to jest dla nas obecnie najważniejsze, żeby zdobywać punkty. Martwi nas też skuteczność, ponieważ mamy swoje sytuacje i nie potrafimy ich wykorzystać. W dodatku nie możemy się skoncentrować w defensywie i efekt niestety wszyscy znamy.

Zgodzisz się z sędzią, który po faulu na Tobie, gdy wychodziłeś sam na sam z bramkarzem, dał tylko żółtą kartkę piłkarzowi Wisły?

Nie chciałbym już teraz tego rozgrzebywać, ponieważ była to sytuacja przy stanie 3:0 i niewiele zmieniłaby inna decyzja.

Ma to jakieś znaczenie, jaki był wtedy wynik?

Mariusz Rybicki (Widzew Łódź)
Mariusz Rybicki (Widzew Łódź) (fot. Grzegorz Rutkowski / iGol.pl)

No tak, ta bramka nic by już nie wniosła do meczu. Naturalnie, że miałem nadzieję na czerwoną kartkę dla faulującego, ale kiedy zapytałem sędziego, dlaczego pokazał tylko żółtą, to odparł, że zbiegało już dwóch obrońców i zdążyliby zainterweniować.

Twoje strzały wyglądały całkiem obiecująco. Gdyby Małecki nie zatrzymał piłki ręką, to mogłoby coś z tego być?

Faktycznie wtedy dobrze ułożyłem nogę i szkoda, że Patryk tak się zachował. Dostał za to zasłużoną żółtą kartkę, ale myślę, że ten strzał stworzyłby problem bramkarzowi Wisły. Drugi rzut wolny wykonałem już kiepsko, ponieważ piłka poleciała w sam środek bramki i nic z tego nie wyszło

Mimo słabej postawy twojej drużyny chyba możesz powiedzieć, że Ty jesteś w dobrej formie?

Mam nadzieję, że ta forma jest coraz lepsza. Kiedy drużynie nie idzie, to staram się trochę wziąć ciężar gry na siebie, ale niestety nie wychodzi mi to obecnie najlepiej. Będę robił wszystko, aby moja postawa postępowała. 

Z Krakowa – Tomasz Weryński

Komentarze
~1908 (gość) - 11 lat temu

lksfans.blogspot.com

Blog Łódzkiego Klubu Sportowego.ZAPRASZAM!!!

Odpowiedz
~maniekk (gość) - 11 lat temu

Hej:) Mam fajną stronkę, która jako jedna z
niewielu dokładnie
lokalizuje różne osoby. Wystarczy aby druga osoba
miała przy sobie
telefon ;) http://kfd.pl/s/4tkv

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze