Dwanaście lat temu Tottenham Hotspur zrobił złoty interes, kupując za zaledwie piętnaście milionów euro utalentowanego nastolatka, Garetha Bale'a. W przeciągu kolejnych sześciu sezonów Walijczyk stał się absolutną gwiazdą „Spurs” oraz całej Premier League. Do Realu Madryt odchodząc już za prawie sto milionów euro. Obecnego lata śladami Garetha Bale'a wyruszył Ryan Sessegnon. Zawodnik równie utalentowany i podobnie jak Walijczyk skazany na sukces.
W trakcie sezonu 2016/2017 uwagę największych angielskich klubów zwróciła dyspozycja Ryana Sessegnona. Zaledwie szesnastoletni zawodnik na zapleczu Premier League zachwycał uniwersalnością oraz potencjałem ofensywnym. Zainteresowanie graczem spotęgowała jeszcze bardziej sytuacja kontraktowa młodego Anglika. Zgodnie z przepisami Ryan Sessegnon w dniu siedemnastych urodzin mógł podpisać pierwszy profesjonalny kontrakt z dowolnym klubem. Zdecydował się jednak pozostać w Fulham.
Nowa umowa nie zmniejszyła zainteresowania Anglikiem. Wręcz przeciwnie, występy zawodnika zaczęły bacznie obserwować także kluby spoza Wysp. Tym bardziej że zaledwie dwa miesiące po parafowaniu profesjonalnego kontraktu Ryan Sessegnona wraz z reprezentacją Anglii triumfował w mistrzostwach Europy do lat 19. W trakcie turnieju, zdobywając trzy bramki oraz będąc jedną z najjaśniejszych postaci młodej kadry „Sons of Albion”. Skala talentu młodego Anglika stała się powszechnie znana.
Ryan Sessegnon nie na sprzedaż
Zainteresowanych pozyskaniem zawodnika nadal przybywało. Fulham odrzucało jednak wszelkie propozycje, by tylko zatrzymać utalentowanego gracza w zespole. Ryan Sessegnon był dla klubu z Craven Cottage szansą na powrót do Premier League. W trakcie następnej kampanii zachwycał jeszcze bardziej, stając się filarem drużyny Slavisa Jokanovicia. Młody Anglik wystąpił we wszystkich spotkaniach ligowych, pomagając Fulham zakwalifikować się do baraży o awans do Premier League. W decydujących spotkaniach w dużej mierze przesądzając także o promocji „The Cottagers”.
– Ryan Sessegnon jest niezwykłym piłkarzem z wielkim potencjałem. Pamiętając, że debiut w Fulham zaliczył w wieku szesnastu lat oraz w sezonie 2017/2018 został najlepszym zawodnikiem Championship, to możemy być nastawieni tylko pozytywnie do przyszłych osiągnięć Anglika – mówi w rozmowie z naszym portalem administrator fanpage’a Tottenham Hotspur Polska.
Po awansie do Premier League Fulham zaszalało na rynku transferowym, na nowych graczy wydając ponad sto milionów euro. Opierając się ponadto próbom czołowych klubów Europy mających na celu pozyskania Ryana Sessegnona. Anglik pozostał na Craven Cottage, utrzymując silną pozycję w zespole. Nawet mimo zakontraktowania przez „The Cottagers” kilku uznanych zawodników.
Na poziomie Premier League Ryan Sessegnon, podobnie jak cały zespół Fulham, mocno jednak rozczarowywał. Defensorzy klubów angielskiej ekstraklasy najczęściej skutecznie wyłączali atakującego z gry. To z kolei zaowocowało zaledwie dwoma bramkami i sześcioma asystami w sezonie. Klub z Craven Cottage z hukiem spadł z Premier League, co przesądziło, że zespół „The Cottagers” nadchodzącego lata opuści Ryan Sessegnon.
Po degradacji Fulham zainteresowanych graczem tylko przybyło. Do wyścigu po zakontraktowanie Anglika na poważnie włączyły się także kluby spoza Wysp Brytyjskich. Według licznych doniesień brytyjskich mediów dla zawodnika priorytetem miało być jednak pozostanie w Londynie. To teoretycznie wysunęło Tottenham Hotspur na pozycję lidera. Transfer do „Spurs” wydawał się tym bardziej prawdopodobny, że pod znakiem zapytania stanęła przyszłość Danny’ego Rose’a w północnym Londynie.
– Tottenham Hotspur musi pozyskać Sessegnona bez względu na to, czy Rose zostanie czy nie. Jest młodym Anglikiem, co sprawia, że Sessegnon stał się oczywistym celem transferowym Tottenhamu. Historia pracy [Mauricio – przyp. red.] Pochettino z młodymi talentami sprawia, że można być pewnym, iż odblokuje pełny potencjał Sessegnona – mówił pod koniec lipca w rozmowie z przedstawicielami bukmachera Bwin były gracz „Spurs”, Danny Murphy.
Sessegnon chce wejść w buty Bale’a
Wielkimi krokami zbliżał się jednak koniec letniego okna transferowego dla klubów Premier League. Ryan Sessegnon nadal pozostawał graczem Fulham, lecz spekulacjami o nadchodzącej transakcji żyły brytyjskie media. Przedstawicielom Tottenhamu Hotspur pozyskać utalentowanego Anglika udało się jednak dopiero parę godzin przed zakończeniem okna transferowego.
Welcome, @RyanSessegnon! #SessegnonSigns ⚪️ #COYS pic.twitter.com/akGWUDiwIP
— Tottenham Hotspur (@SpursOfficial) August 8, 2019
Nieudana poprzednia kampania w wykonaniu zawodnika odeszła w niepamięć. Po transferze do Tottenhamu Hotspur zdecydowana większość ekspertów wróży młodemu Anglikowi wielką karierę. Zakontraktowanie utalentowanego gracza wywołało niemałą ekscytację sympatyków „Spurs”. Tym bardziej, że kariera Ryana Sessegnona przypomina drogę, którą dwanaście lat temu na White Hart Lane wyruszył Gareth Bale. Walijczyk po transferze do Tottenhamu Hotspur nawet mimo olbrzymiego potencjału ofensywnego w zespole z północnego Londynu początkowo był ustawiany na boku obrony. W obliczu dużej rywalizacji w ataku drużyny Mauricio Pochettino również Ryan Sessegnon karierę w barwach „Spurs” rozpocznie najprawdopodobniej na pozycji defensora.
– Anglik może jeszcze nie być zawodnikiem na miarę Ligi Mistrzów lub spotkań z czołową szóstką Premier League, więc musimy dać mu trochę czasu. W nadziei, że jego umiejętności wskoczą na poziom, który pozwoli mu wyróżniać się w opisanych wyżej rozgrywkach. Myślę, że Ryan Sessegnon bardziej zaadaptuje się w strefie defensywnej razem z innymi młodymi zawodnikami jak Kyle Walker-Peters, Juan Foyth czy już ograny Davinson Sanchez – dodaje administrator fanpage’a Tottenham Hotspur Polska.
I am absolutely delighted and buzzing to have signed with @spursofficial. A club with a fantastic fan base and a place where I feel I can learn and improve as a player to take my game to the next level. I can’t wait to get started! 💙 #COYS pic.twitter.com/A0jL4pMnG9
— Ryan Sessegnon (@RyanSessegnon) August 8, 2019
Podobieństw między dwoma graczami jest jednak znacznie więcej. Obaj w momencie transferu do Tottenhamu Hotspur dołączali z klubów z zaplecza Premier League. Zarówno Gareth Bale jak i obecnie Ryan Sessegnon już w młodym wieku imponowali także potencjałem w grze ofensywnej. W przypadku Walijczyka doprowadziło to do przesunięcia z czasem bliżej bramki rywali. Podobnie jak szkoleniowcy Fulham Ryana Sessegnona w zespole „The Cottagers”. Punktów wspólnych łączących obu graczy więc nie brakuje. Na Tottenham Hotspur Stadium mają nadzieję, że za kilka lat Ryan Sessegnon stanie się gwiazda podobnego formatu jak Gareth Bale, gdy opuszczał zespół „Spurs”.