CSKA Moskwa w dziewiątej kolejce Premier Ligi zdobył trzy punkty w pryncypialnym spotkaniu z Zenitem Sankt Petersburg. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Zico wskoczyli na szczyt tabeli, wyprzedzając dotychczasowego lidera, Rubin Kazań.
Po tym, jak w sobotę Rubin stracił punkty w Permie, konfrontacja na Łużnikach okazała się być spotkaniem o fotel lidera. Zwycięstwo jednej z drużyn pozwalało w przypadku Zenitu dogonić kazańczyków, a „Wojskowym” ich wyprzedzić. Więcej szans dawano podopiecznym Zico. Za moskwianami przymawiała statystyka meczów w stolicy: ostatni raz goście znad Newy wygrali tu w dalekim 1998 roku. Pierwszy strzał zaraz po gwizdku sędziego oddał pomocnik Zenitu, Konstantin Zyrjanow. Próba piłkarza „Sbornej” okazała się zbyt niecelna. Gospodarze przyjęli kontrolę nad piłką, ale Tymoszczuk i obrońcy gości nie dawali miejscowym podejść pod pole karne. Sytuacja zmieniła się w 32. minucie, kiedy solową akcją popisał się Żyrkow. Pomocnik minął dwóch obrońców i podał piłkę do Maazou, który pokonał Małafiewa z kilku metrów. Gospodarze po tym golu cofnęli się pod własną bramkę i raz za razem przeprowadzali groźne kontrataki. Piłkarzom Zenitu natomiast nie udało się do przerwy zmienić wyniku.
W drugiej odsłonie gry inicjatywa dalej należała do gości i w 54. doszło do wyrównania. Po podaniu w pole karne Zyrjanowa młody Ionow odegrał piłkę głową do Siemszowa. Medalista ME nie zawiódł i pokonał Akinfiejewa. Mecz powoli zbliżał się do swojego końca, kiedy po kolejnym podaniu Carvalho, który zastąpił w tym meczu kontuzjowanego Dzagojewa, piłka trafiła w polu karnym w rękę kapitanowi Zenitu, Tymoszczukowi. Sędzia bez wahania wskazał na jedenastkę i Vagner strzelił swojego drugiego gola w tym sezonie. Nie pomogły gościom zmiany, jakich dokonał Dick Advocaat wypuszczając na boisko Fatiha Tekke i Radka Sirla. Mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem zawodników Zico.
W innych niedzielnych spotkaniach Spartak zremisował na wyjeździe z Tomiem. Wszystkie gole strzelono w pierwszej połowie, a na listę strzelców zapisali się Aleksander Charitonow i Artiom Dziuba. Krylia pokonały Kubań, dzięki bramce Olega Iwanowa. Saturn i Dynamo goli nie strzelili.
Po dziewięciu kolejkach na szczyt tabeli wskoczyli aktualni wicemistrzowie kraju, gracze CSKA Moskwa, którzy o punkt wyprzedzają dotychczasowego lidera, Rubina Kazań. Na dalszych pozycjach znajdują się FK Moskwa, Krylja Sowietow, Zenit, Spartak Moskwa i Rostów. Strefę spadkową niezmiennie okupują Chimki i Saturn. Klasyfikacji strzelców przewodzą Alejandro Dominguez i Welliton, którzy dotychczas zdobyli po pięć goli. Cztery trafienia na swoim koncie ma Paweł Pogriebniak.
Brawo CSKA!!!! Dokładnie 2-1 tak jak przewidywałem.
Pozdro dla andronoangela napewno świętuje wygraną
CSKA!!!!!! Oby piłkarze Zico wygrali Puchar Rosji
oraz Premier Ligę. Będe trzymał za nich kciuki bo
moje FK raczej o mistrza nie powalczy.......
no cóż szkoda że Zenit przegrał ten mecz, ale to
spotkanie pokazało że drożynie z nad Newy potrzebne
są latem wzmocnienia szczególnie w 2 lini gdzie
brakuje kreatywnych piłkarzy. Dziś nie zagrał Danny i
widać tego efekt. Zastanawia mnie również to że lawę
grzeją Fayzulin i Tekke... natomiast Huszti który
miał zastąpić Arszawina kompletnie się nie sprawdza
dzieki z gory za pozdrowienia ! a swietuje zebys
wiedzial ta wygrana byla potrzeba cska nie zbyle kim
zenit to dobra druzyna ale niepotrzebnie
posprzedawali pilkarzy i jest wlasnie efekt tego cska
przeciwnie zamiast sprzedawac kupuje i widac tego
efekty 2-1 szczesliwie ale....jak to mowia pilka jest
jedna bramki sa dwie gra sie do 90min i cska gralo
pokazalo klase strzelilo bramke wiecej od rywalai
zainklasowalo 3 ptk czego dowodem jest 1miejsce w
tabeli! to tyle tylko czekac na 31maja final pucharu
rosji ! mam nadzieje ze cska wygra go jak wygral
superpuchar rosji tzn mistrz z ubieglego roku gral z
finalista pucharu rosji czyli rubin - cska wtedy bylo
1-2 dla cska a jaki teraz bedzie wynik ???dowiemy sie
31maja !pozdro dla was !