Napastnik Manchesteru United, Wayne Rooney, głośno domaga się wzmocnień linii ofensywnej swojego zespołu. „Wazza” chciał, by skład wzmocnił napastnik z najwyższej półki.
Wayne Rooney strzelił w tym sezonie 26 bramek w angielskiej Premiership. Na jego tle dokonania pozostałych snajperów wyglądają kiepsko. Dimitar Berbatow strzelił 12 goli, Michael Owen zaledwie trzy, a Federico Macheda zaliczył tylko jedno trafienie. Rooney uważa, że wzmocnienia w ataku są konieczne.
– Teraz jestem ja, Berbatow i Michael Owen. Jest też Federico Macheda, jeśli jednak pozyskamy jeszcze jednego czołowego napastnika, to byłoby wspaniale – powiedział Rooney. – Jeśli spojrzycie na drużynę z 1999 roku, to zdobyła ona potrójną koronę, mając w składzie czterech napastników, którzy strzelili mnóstwo goli – dodał popularny „Wazza”.
