Mając w pamięci deklaracje Manolo Preciado i jego słowa skierowane do Jose Mourinho, wszyscy oczekują bardzo gorącego widowiska na stadionie Sportingu Gijon.
Przypomnijmy, że kilka dni temu trener ekipy z Gijonu, Manolo Preciado, ostro zaatakował Jose Mourinho, nazywając go kanalią i sugerując, że mecz powinien obejrzeć razem z grupą ultrasów Sportingu. Real Madryt wydał oświadczenie, w którym ubolewa nad słowami Hiszpana i zwraca uwagę, że wypowiedź tę można uznać za groźbę pod adresem Portugalczyka.
Chociaż sam Preciado jasno twierdzi, że jego drużyna postara się pokonać Real w sposób zgodny z zasadami sportu, nikt nie ma wątpliwości, że będzie gorąco. Dzisiejsze wydanie dziennika „Marca” twierdzi, że dwaj kluczowi zawodnicy ekipy Mourinho, Ronaldo i Marcelo, są mocno zmotywowani, by odnieść przekonujące zwycięstwo. Z kolei piłkarze Sportingu twierdzą, że będą grali czysto i że nie są bandytami.
Cristiano Ronaldo wypowiedział się na temat dzisiejszego meczu za pośrednictwem swojego konta w serwisie Twitter.
– Tęsknię za latem, ostatnie dni były bardzo chłodne. Na szczęście jutro na murawie będzie gorąco – napisał wczoraj portugalski gwiazdor.
Początek meczu o godzinie 19.
Gijon Real 0;0
w snach