Reprezentacja Portugalii, po bardzo ładnej grze, odniosła zwycięstwo nad Koreańczykami z północy 7:0, w swoim drugim meczu na mundialu. Cristiano Ronaldo nie ukrywał, że jest bardzo zadowolony z tego wyniku i ze swojej postawy.
Kapitan Portugalczyków pod dwóch latach posuchy, w końcu zdobył gola dla swojego kraju. Sam piłkarz powiedział, że najważniejsze było zwycięstwo, jednak bramka, jaką udało mu się zdobyć, sprawiła, że poczuł się bardziej pewny siebie. Ronaldo wybrany został piłkarzem meczu, ale mówi, że na nagrodę zasłużyli wszyscy jego koledzy, między innymi Tiago – strzelec dwóch goli.
– Jestem ogromnie szczęśliwy, że odnieśliśmy tak historyczne zwycięstwo. Strzelić aż siedem goli na mistrzostwach naprawdę nie jest łatwo. Po tej wygranej będziemy bardzo silnym zespołem. Co do mojej gola, to uważam, że był dość kuriozalny. Liczy się jednak to, co w bramce i bardzo bardzo się cieszę, że udało mi się wpisać na listę strzelców. Cieszę się, że zostałem najlepszym zawodnikiem meczu. Uważam jednak, że takie miano moglibyśmy przydzielić wszystkim moim kolegom z zespołu na przykład Tiago – zagrał dziś niesamowicie – zakończył piłkarz Realu Madryt.
Reprezentacja Portugalii zajmuje drugie miejsce w swojej grupie za zespołem Brazylii. W ostatnim pojedynku podopieczni Carlosa Queiroza zmierzą się właśnie z „Canarinhos”. Prawdopodobnie będzie to pojedynek o pierwsze miejsce w grupie G.