Wbrew wszelkim doniesieniom słynny piłkarz Ronadlinho nadal będzie grał w Brazylii. Sam zainteresowany ostatecznie zdementował medialne pogłoski dotyczące jego przejścia do Besiktasu i przedłużył kontrakt z Atletico Mineiro.
W ostatnich dniach media łączyły brazylijskiego pomocnika z Besiktasem Stambuł. Mówiono nawet, że brakuje już tylko formalności i kontrakt zostanie podpisany. 33-latek zaskoczył jednak wszystkich i podpisał nową umowę ze swoim obecnym klubem.
Były zawodnik m.in. Barcelony gra w Mineiro od 2012 roku. Zgodnie z zapisami aktualnego kontraktu, który zawarto na rok, piłkarz będzie zarabiał podobnie jak w umowie, którą zaproponował Besiktas.
Ronaldinho nadal marzy o powołaniu na mistrzostwa świata, które odbędą się w jego ojczyźnie. Według opinii ekspertów pozostanie zawodnika w dotychczasowym zespole będzie dla niego lepszym rozwiązaniem, ponieważ niemal cały czas będzie bacznie obserwowany przez selekcjonera, Luisa Felipe Scolariego.