Brazylijczyk posypuje głowę popiołem po porażce Brazylii w meczu z Paragwajem. Jednakże jest zadowolony z gry swojego zespołu.
Robinho wierzy, że pokazał się z dobrej strony podczas Copa America, mimo że „Canarinhos” odpadli już w ćwierćfinale.
Pięciokrotni mistrzowie świata ulegli Paragwajowi po serii rzutów karnych. Brazylijczycy w ciągu całego spotkania stworzyli wiele okazji bramkowych, lecz żadnej z nich nie wykorzystali.
— Sądzę, że mieliśmy dobre Copa America. Musimy podnieść głowy i iść dalej — powiedział po meczu Robinho. — To wstyd, że nie będziemy mistrzami. Byliśmy dużo lepsi, ale przegraliśmy w rzutach karnych, które ćwiczyliśmy. Nie wyszło. Wygraliśmy w ostatnim Copa America, ale w tym nie było to możliwe.
27-letni zawodnik skrytykował także stan murawy na Estadio Ciudad de La Plata.
— Stan boiska był kiepski dla drużyn takich jak nasza, które preferują grę na jeden kontakt.
Jak się nie strzela karnych to tak jest.Ale szkoda
mi faworytów BRAZYLII I ARGENTYNY:(
A mi nigdy nie było szkoda takich ekip ,jak
Argentyna i Brazylia,gdyż oni niemalże zawsze
wygrywali! A JA OD ZAWSZE BYŁEM KIBICEM TRZECIEJ
EKIPY Z AMERYKI POŁUDNIOWEJ-URUGWAJU I TO IM ZAWSZE
KIBICOWAŁEM;)