Micah Richards twierdzi, iż obrona tytułu mistrzowskiego przez Manchester City nie będzie wcale taka łatwa. Walkę o ostateczny triumf w nadchodzącym sezonie zapowiada bowiem kilka najlepszych klubów Premier League.
Zagraniczna prasa sugeruje, że pierwszy triumf „The Citizens” od 1968 roku jest dopiero początkiem wielkiej dominacji podopiecznych Roberto Manciniego. Z tym zdaniem nie wszyscy się jednak zgadzają, gdyż zdobycie kolejnego mistrzostwa wcale nie musi przyjść tak łatwo. – Nie uważam, że będzie łatwo. Wiele osób twierdzi, że to będzie tylko kwestia czasu, ale się mylą.
Prawy defensor, który przygotowuje się z reprezentacją Wielkiej Brytanii do zbliżających się igrzysk olimpijskich, zna kilka innych klubów żądnych zwycięstwa. – Każda drużyna jest dla nas zagrożeniem. Tottenham ma nowego menedżera, Manchester United zawsze z nami toczy walkę, Chelsea na nowo się zbroi, Arsenal i Liverpool jak zawsze liczą się w grze o trofea.